I dodatkowo marmurkowe :-). Choć za oknem u mnie jesień, w domku ciepło – i dobre, domowe lody są zawsze mile widziane. Tym chętniej, że mamy swoje maliny, więc trzeba je wykorzystać. Lody smakują bardzo mlecznie – przez dodatek mleka z puszki, a prz
Bardzo na czasie – co drugi dzień z okolicznych krzaków zbieramy 0,5 kg miseczkę jeżyn :-). Lody są przepyszne i niebezpiecznie uzależniające, a poza tym, mają piękny kolor – u nas wszystko co 'pink' jest jedzone przez dzieci z większym apety
Tym razem lody tylko dla dorosłych, i to dodatkowo tych, którzy lubią likier jajeczny (ajerkoniak). Lody mocno nim pachną, mają jasnożółty kolor, idealną kremową konsystencję i tę zaletę, że nie zamarzną szybko na kamień (spory dodatek alkoholu). Polecam! Składniki: 500 ml śmietany kremówki 30% lub 36% 250 ml pełnego mleka (3,2%) 5 łyżek cukru pudru 125 ml advocaatu […]
Lody z popularnymi w Szwecji batonikami Daim. Są nieprzyzwoicie smaczne :-). Smakują lekko czekoladowo, lekko karmelowo, są kremowe i dość słodkie, ale taki ich urok… Polecam bardzo :-).
Słodki, mocno gruszkowy i zimny deser. Cynamon nie jest konieczny, ale świetnie pasuje, przez co sorbet smakuje prawie jak tradycyjne apple pie… Cynamon można też zastąpić świeżo startym imbirem, jeśli Wam posmakuje. Polecam!
Szukałam doskonałych połączeń: lody miętowe z czekoladą, waniliowe z malinami, dulce de leche z toffi, cytrynowe z… wiśniami ;-). To ostatnie połączenie to jedno z moich ulubionych: lody są kwaskowe, orzeźwiające, idealne. Idealne na upały
Lekki, soczyście owocowy, orzeźwiający i… mało kaloryczny ;-). Zamrożone truskawkowe puree z dodatkiem soku z cytryny, dzięki któremu sorbet zachowuje swój soczysty kolor. Truskawkowa rewelacja!
Już od dawna zabierałam się za te lody, ale nigdy nie miałam wystarczająco dużo miejsca w zamrażarce na pojemnik od maszyny do lodów ;-). No, ale w końcu! Warto było czekać, bo domowe lody czekoladowe są niesamowite; nie powinny nawet leżeć na jednej
Lody w zamrażarce się mrożą, a Walia od rana płacze deszczem… To nic, w domu chętnych na lody nie brakuje, tylko trzeba im wydzielać, bo najchętniej zjedliby zamiast obiadu ;-). Nie jestem aż taką fanką kokosu, by powiedzieć, że są wspaniałe
Dziś jest chyba najcieplejszy dzień w tym roku w Walii. Rano posiedzieliśmy w ogródku, a teraz się wręcz chowamy przed słońcem i… chłodzimy lodami. Zrobiłam je już wczoraj, ponieważ 12 godzin muszą spędzić w zamrażarce. Są mocno kawowe, choć
Oj, pyszne, pyszne… Syrop klonowy dodany do lodów to jeden z najlepszych pomysłów – nikt nie odmówił dokładki w sobotnie popołudnie. Choć nie jest to przyjemność tania, to od czasu do czasu – będę wracać do ich smaku. Lody można podać z uprażonymi
Gdyby nie Wasze propozycje, nie wiedziałabym, że istnieje połączenie lodów z sernikiem :-). A tak, coś innego niż zwykłe lody truskawkowe, wzbogacone smakiem twarożku, są jeszcze bardziej mleczne i gładkie, i z pewnością – będzie powtórka :-).
Mleczne lody z dowolnymi owocami, na jakie tylko macie ochotę. U mnie była to mieszanka jeżyn, malin, borówki amerykańskiej, porzeczki i czereśni. Powiedzcie, w jakich lodach ze sklepu będzie aż tyle owoców? Dodatkowo całość polana sosem owocowym, le
„W zasadzie lody bardziej do jedzenia niż lizania” – jak stwierdził główny degustator domu, mój M. Rzeczywiście, orzechów jest mnóstwo i to prawda. Poza tym, są bardzo smaczne, choć chyba miętowych już nic nie pobije ;-).
Gorąco? No właśnie, nawet za bardzo :-). Choć muszę przyznać, że nie lubię upałów i cieszy mnie to, że teraz w Walii nie ma więcej niż 20 stopni. Na pewno przyszedł czas na takie lody, które oprócz zimna dadzą jeszcze uczucie orzeźwienia. Czekolada
Zanim będziemy mogli cieszyć się brzoskwiniami prosto z ogródka, warto wykorzystać to, co teraz mamy na półkach w sklepach lub naszych spiżarniach. Lody są mocno owocowe i pachną pięknie!
Maszyny na sezon przygotowane? Świetnie! W to lato zamierzam szaleć z lodami, więc mam nadzieję, że do mnie dołączycie :-). A zaczynam już teraz. Pyszne lody o smaku kajmakowym, z tak popularnego dulce de leche, albo po prostu z kajmaku – gotowanego
Ta-dam, ta-dam… „Nigellę Express” uważam za otwartą! Choć przywitałam ją chłodno, aż chciałoby się powiedzieć – lodowato, książka jest gorąca, pachnąca, a same przepisy takie, że chciałabym je wypróbować zaraz, teraz… Nie oznacza to oczywiście, ż