Mam nadzieję, że u Was są jeszcze świeże śliwki, bo drożdżowe bułeczki ze śliwkami i makiem są grzechu warte. Ciasto drożdżowe jest lekko słodkie, wypełnione nadzieniem makowym (z ekstraktem migdałowym, jak w najlepszym makowcu) i kawałeczkami śliwek a po upieczeniu dodatkowo
Lekkie, puszyste, proste do wykonania na śniadanie. Bez jajek, bez mleka, z odrobiną tłuszczu. Idealne dla alergików, choć nie tylko – na pewno będą Wam smakować. Marchewka nadaje im pięknego, żółtciutkiego koloru, jakby były wykonane z kopy jajek
Wyszły tak sympatyczne, że Mąż nazwał je maliniakami ;-). Klasyczna drożdżówka z kremem z mascarpone i białej czekolady i duuużą ilością malin. Serek mascarpone można zastąpić klasycznie – twarogiem, jeśli macie ochotę. I przy tym wypieku chyba tak n
Co mnie skusiło do upieczenia tego chleba? Określenie, że jest to 'mercedes wśród chlebów’, hmm… takie pieczywo z górnej półki. I dodatkowo namówiła mnie Magda :). Rzeczywiście, chleb wiejski (wg Zorry) jest wyborny. Z mega chrupiącą skórką, elastycznym, pachnącym miąższem, regularnymi niedużymi dziurami.
Chleb jest lekki, puszysty i na drożdżach. Do zupy, do kanapek, na tosty. Bardzo smakuje dzieciom. Można go również piec w maszynie do chleba, ale jego konsystencja będzie dość zbita (próbowałam). Polecam, jest pyszny :-).
Nie, nie jestem na diecie Dukana. Ale wiem, że wielu z Was tak. Nie jest bowiem prawdą, że na 'Moje Wypieki' zaglądają tylko łasuchy. Jak pokazują statystyki, blog odwiedza wiele osób z portali dietetycznych, różnych grup wsparcia, osób z alergiami
Bardzo, bardzo chciałam je zrobić z rabarbarem; jak na złość nie znalazłam w okolicznych sklepach, a większość przez royal wedding i tak była zamknięta ;-). Ale miałam w domu zbyt dojrzałe banany – na zastępstwo spisały się znakomicie. Racuchy są na
Propozycja na wielkanocne śniadanie. Może dzięki nim Wasze dzieci pokochają wypieki z mąki żytniej i orkiszowej? Bułeczki nie są trudne do wykonania, ciasto jest plastyczne i doskonale się formuje. W smaku lekko orzechowe, smaczne, dość puszyste
Strucla, która w smaku przypomina tradycyjne drożdżówki z twarożkiem, wzbogacona o nutę cytrusową. Naprawdę smakuje wspaniale i utrzymuje świeżość do dnia kolejnego. Może być Waszą ulubioną codzienną struclą do drugiego śniadania lub porannej kawy, m
Pszenne bagietki na zakwasie to bagietki idealne. Mocno chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku. Przepis jest uniwersalny, więc można z niego upiec chleb, mini – bagietki lub bułeczki. Polecam!
Puszyste, wiosenne, drożdżowe bułeczki. Chyba jedne z lepszych, jakie zrobiłam. Pachną tak cudownie i orzeźwiająco, że w połączeniu z pięknym słońcem za oknem, można przysiąc, że wiosna przyszła! Musicie się skusić ;-).
Beignets – francuskie pączki, których recepturę przywieziono do Luizjany (USA) w XVIII wieku. Podobne w smaku do polskich pączków, choć mniej rozpływające się w ustach, kwadratowe lub prostokątne, wykonane najczęściej z ciasta drożdżowego, choć czasami
Kasztanki to nie tylko słynne czekoladki, kandyzowane kasztany czy trufelki. Mi – wychowanej w Słupsku – na myśl przychodzą od razu pączusie, bez nadzienia, skąpane w lukrze, sprzedawane na wagę przez okrągły rok. Postanowiłam usmażyć je w Walii :-).
Serce na dłoni…?
Zamiast czuć do Niego/Niej miętę może powiesz – czuję do Ciebie cynamon?
Świetne cynamonowe bułeczki!
Za przesłanie przepisu bardzo dziękuję Ewie :-).
Chleb z żytem i słonecznikiem to jeden z najsmaczniejszych chlebów na zakwasie z ziarnami. Z mięciutkim, regularnym miąższem, długo pozostający świeży. Polecam!
Smaczne słodkie bułeczki z dodatkiem twarożku, który wydłuża ich świeżość. Przyznaję, że wydawały mi się dość ciężkie, jak na ten rodzaj pieczywa i to jest ich jedyna wada. Idealne dla dzieci do szkoły na drugie śniadanie – bardzo sycące :-). Polecam. Składniki na około 14 sztuk: 440 g mąki pszennej 20 g świeżych drożdży lub […]
Pączki lepsze niż od Bliklego?
Niemożliwe?
A jednak!
Z 'Moimi Wypiekami' nie ma rzeczy niemożliwych! 😉
Drożdżowe zatapiane rogaliki. Lekko kruche z zewnątrz, mięciutkie w środku. Równie świeże dnia kolejnego. Przepis nakazuje nam wyrobione ciasto… zatopić w lodowatej wodzie i czekać, aż wypłynie. Ciasto wypływa wyrośnięte i gotowe do wałkowania :-).