Norweskie (i popularne również w Szwecji) szkolne bułeczki. W Norwegii dostępne po prostu wszędzie, od sklepików, supermarketów, po kawiarnie i bardzo popularne wśród dzieci. Niektórzy kochają je za ich kardamonowo – waniliowy zapach, inni za kokos, jeszcze inni za budyń i lukier :-). Od razu powiem – są niesamowite. I, choć każdy mniej więcej wie, czego można się spodziewać po słodkich bułeczkach z budyniem, tutaj ta kombinacja wielu smaków i aromatów się przenika, uzupełnia, smakując absolutnie przepysznie. By ułatwić sobie pracę zarówno ciasto drożdżowe jak i budyń można przygotować dzień wcześniej i przechowywać w lodówce. Ciastu nada to nawet lepszej tekstury, smaku i dłużej pozostanie świeże! Budyń, często w oryginale półlejący, o intensywnie żółtym kolorze, warto przygotować z przepisu poniżej, nie korzystając z gotowych półproduktów. Polecam, są wyjątkowe :-).
Składniki na 16 sztuk:
- 325 ml mleka 3,2%
- 50 g masła, roztopionego
- 500 g mąki pszennej
- 75 g drobnego cukru do wypieków
- 1,5 łyżeczki zmielonego kardamonu
- pół łyżeczki soli
- 15 g drożdży świeżych lub 7 g drożdży suchych
- 1 jajko, roztrzepane
Mleko przelać do garnuszka. Podgrzać do letniej temperatury. Do letniego mleka dodać masło, cukier, roztrzepane jajko, wymieszać.
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać sól, kardamon, następnie mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. W razie konieczności dosypać 3 łyżki mąki (nie więcej). Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
/ciasto drożdżowe można też na wyrastanie schować do lodówki, na całą noc, uprzednio przykrywszy je szczelnie folią spożywczą, by nie wyschło; rano uformować bułeczki/
Składniki na budyń:
- 4 żółtka
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 500 ml mleka 3,2%
- 75 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
W garnuszku zagotować 400 ml mleka z połową cukru.
W miseczce utrzeć żółtka z pozostałym cukrem, aż będą białe i puszyste. Dodać do nich mąkę i 100 ml mleka, zmiksować. Wlać na zagotowane mleko, gotować, cały czas mieszając, aż krem zgęstnieje. Pogotować minutę, ściągnąć z palnika. Dodać ekstrakt z wanilii i wymieszać.
Przykryć folią spożywczą, w taki sposób, by nie wytworzył się kożuch (folia powinna dotykać kremu). Odstawić do ostudzenia. Schłodzić w lodówce.
Wykonanie
Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 równych części (około 65 g każda). Uformować okrągłe bułeczki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia bądź matą teflonową, w sporych odległościach od siebie. Przykryć, pozostawić w cieple do podwojenia objętości.
Gdy bułeczki podwoją objętość, dnem szklanki zrobić w każdej z nich wgłębienie, przyciskając szklankę mocno, praktycznie do samej blaszki (ciasto powinno być dość cienkie w tym miejscu), następnie wypełnić budyniem.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 15 minut. Gdyby zbyt szybko się brązowiły, obniżyć temperturę o 10 stopni. Wyjąć, ostudzić na kratce.
Dodatkowo:
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki gorącej wody
- wiórki kokosowe, do oprószenia
Cukier puder wsypać do miseczki, rozetrzeć grzbietem łyżki z gorącą wodą (jeśli lukier będzie zbyt gęsty, można dodać odrobinę wody więcej). Polukrować bułeczki, natychmiast obsypać wiórkami.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie do chleba w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’ (około 1,5 h), po czym ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – ’Scandilicious Baking’ Signe Johansen
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga