Pamiętacie brownie z majonezem? A gdyby tak cały tort..? W majonezie dodawanym do ciast nie ma nic nowego: to jajka i olej, czyli podstawowe składniki ciasta. Na pewno nie raz piekliście babkę majonezową :-). Majonez jest ważnym składnikiem ciasta – powinien być prawdziwy, delikatny w smaku, odpowiednio tłusty, nie 'light’. Tort czekoladowy upieczony z tego przepisu wychodzi lekki i mięsisty, czarny w przekroju. Jest wilgotny i długo utrzymuje świeżość. Tort upiekłam w trzech foremkach o różnych średnicach, ale można wybrać tylko jeden rozmiar i upiec tort o tradycyjnym kształcie. Przepis na ciasto jest prosty i nie wymaga użycia miksera, wystarczy rózga kuchenna. Tort przełożony jest pysznym kremem (musem) czekoladowym i świeżymi malinami. Z ciasta czekoladowego z majonezem piekłam również babeczki, to jedne ze smaczniejszych i prostszych, jakie próbowałam. Polecam na weekend, poezja smaku!
Uwaga, zawsze na MW:
1 szklanka – o pojemności 250 ml
1 łyżka – o pojemności 15 ml
1 łyżeczka – o pojemności 5 ml
Składniki na formę o średnicy 15 cm (1 blat czekoladowy):
- pół szklanki mąki pszennej tortowej
- 1/4 szklanki kakao
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół szklanki brązowego cukru
- 1/4 szklanki majonezu (prawdziwego, nie typu light)
- 1/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Kawę zaparzyć we wrzącym mleku, ostudzić.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać rózgą kuchenną majonez, ostudzoną kawę, cukier. Powinna powstać całkowicie gładka, rzadka mieszanka.
Do drugiego naczynia przesiać mąkę pszenną, kakao, sodę oczyszczoną. Dodać do mieszanki z majonezem, wymieszać rózgą do połączenia się składników i powstania jednolitej, gęstej masy.
Formę o średnicy 15 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać gotowe ciasto. Wyrównać.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 30 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Składniki na formę o średnicy 20 cm (1 blat czekoladowy):
- 1 szklanka mąki pszennej tortowej
- pół szklanki kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 szklanka brązowego cukru (trochę mniej)
- pół szklanki majonezu (prawdziwego, nie typu light)
- pół szklanki mleka
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Kawę zaparzyć we wrzącym mleku, ostudzić.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać rózgą kuchenną majonez, ostudzoną kawę, cukier. Powinna powstać całkowicie gładka, rzadka mieszanka.
Do drugiego naczynia przesiać mąkę pszenną, kakao, sodę oczyszczoną. Dodać do mieszanki z majonezem, wymieszać rózgą do połączenia się składników i powstania jednolitej, gęstej masy.
Formę o średnicy 20 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać gotowe ciasto. Wyrównać.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 35 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Składniki na formę o średnicy 25 cm (1 blat czekoladowy):
- 1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
- 3/4 szklanki kakao
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 i 1/3 szklanki brązowego cukru
- 3/4 szklanki majonezu (prawdziwego, nie typu light)
- 3/4 szklanki mleka
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Kawę zaparzyć we wrzącym mleku, ostudzić.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać rózgą kuchenną majonez, ostudzoną kawę, cukier. Powinna powstać całkowicie gładka, rzadka mieszanka.
Do drugiego naczynia przesiać mąkę pszenną, kakao, sodę oczyszczoną. Dodać do mieszanki z majonezem, wymieszać rózgą do połączenia się składników i powstania jednolitej, gęstej masy.
Formę o średnicy 25 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać gotowe ciasto. Wyrównać.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 40 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Krem (jak mus) czekoladowy:
- 450 ml śmietany kremówki 36%
- 150 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki cukru pudru
W małym garnuszku podgrzać do wrzenia śmietanę kremówkę z cukrem pudrem, odstawić. Dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do połączenia i powstania gładkiego czekoladowego sosu. Wystudzić i schłodzić w lodówce przez minimum 12 godzin (całą noc). Po tym czasie ubić (trzepaczkami miksera do ubijania białek) do otrzymania gęstego, czekoladowego musu.
Ponadto:
- 500 g świeżych malin
Wykonanie tortu:
Poszczególne blaty tortu układać na sobie, zaczynając od największego, przekładając go kremem czekoladowym i malinami (bezpośrednio pod kolejnym blatem można je podzielić na małe cząstki) . Oprószyć cukrem pudrem, ale nie jest to konieczne.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego :-).
Do upieczenia tortu wykorzystałam foremki, które testuję już od pewnego czasu, a które można nabyć w sklepie internetowym AleDobre.pl.
To aluminiowe formy o średnicy 15, 20, 25 i 30 cm. Profesjonalne i bardzo wysokie (7,5 cm)! Piekłam już w nich jeden z wyższych na blogu tortów – truskawkowy Heaven.
Forma jest bardzo lekka (zdziwicie się 😉 i cienka. Nie ma wyjmowanego dna i boków, to jedna całość – plus za to, że nigdy nie przecieknie. Przed użyciem powinna zostać posmarowana masłem i oprószona mąką lub wyłożona papierem do pieczenia. Papierem wykładamy tylko dno. Biszkopt 'pnie się’ po bokach formy i przykleja się do niej. Po upieczeniu należy przy pomocy ostrego noża z piłką przejechać pomiędzy formą a biszkoptem by uwolnić go z formy. Inne ciasta, bardziej wilgotne (np. ciasto czekoladowe z powyższego przepisu) po upieczeniu wyraźnie odstają od brzegów foremki. Ciasto z foremek przekładam na kratkę lub paterę odwracając foremkę z ciastem do góry dnem.
Formy te nie są trudne do utrzymania w czystości. Po miesiacu użytkowania wyglądają jak nowe, a sami wiecie, że rzadko nie piekę ;-). Już na wstępie otrzymały ode mnie plus za wybór z kilku najbardziej popularnych rozmiarów, a małe foremki – 15 i 20 cm są w sam raz dla mnie, osoby, która piecze dużo i często, testuje różne wypieki. I można upiec tort piętrowy!
W skali 1 – 5 otrzymują ode mnie 5 z plusem. Bardzo jestem z nich zadowolona, wiem, że będziesz i Ty.
Zajrzyj na AleDobre.pl :-).
———————————————
/*wpis zawiera lokowanie produktu/
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga