Na tortownicę o średnicy 24cm
Biszkopt orzechowy:
110g orzechów włoskich
3 białka jajek rozm L
90g cukru drobnego
1 łyżka bułki tartej
1 płaska łyżka mąki pszennej
40ml śmietanki kremówki 30%
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropli aromatu migdałowego
orzechy zmielić jak najdrobniej, w malakserze lub przepuszczając przez maszynkę do mięsa z sitkiem średniej grubości. Połączyć z sypkimi składnikami i wymieszać. Odstawić.
białka wymieszać z cukrem w garnuszku odpowiednim do podgrzania, postawić na kuchence i podgrzać delikatnie (do ok. 40st C – można ocenić to bez termometru sprawdzając palcem – płyn nie może nas poparzyć, ale ma być delikatnie cieplejszy od naszej skóry ). Zdjąć z palnika i ubić jak najszybciej na sztywną pianę – w razie potrzeby przelewając najpierw do odpowiedniego naczynia.
Pomału wsypywać odłożone suche składniki miksując na małych obrotach miksera. Wlać śmietankę i delikatnie ale dokładnie wymieszać szpatułką. Przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (samo dno) i wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170st C (grzałki góra dół) i piec do suchego patyczka – ok. 30min (sprawdzić po 20min) wyjąć i wystudzić.
biszkopt jasny:
2 jajka rozm L
1/3 szkl cukru drobnego
1/3 szkl mąki tortowej
1/10 szkl maki ziemniaczanej
Mąki wymieszać i przesiać.
Białka jajek ubić na sztywną pianę mikserem na najwyższych obrotach. W dwóch turach dodać cukier, nie przerywając ubijania i dobrze miksując po każdym dodaniu. Dodać żółtka i zmiksować. Zmniejszyć obroty miksera na najmniejsze i powoli wsypać mąki. Ciasto przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (samo dno) i wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170st C (grzałki góra dół) i piec do suchego patyczka – ok. 30min (sprawdzić po 20min) wyjąć i wystudzić.
Biszkopt kakaowy:
I)
1/3 szkl oleju
1/5 szkl wody
1/3 szkl cukru
2 płaskie łyżki kakao lub jedna mocno kopiata
Składniki zagotować w odpowiednim naczyniu, mieszając żeby nie przypalić, do rozpuszczenia cukru. Wystudzić.
II)
2 jajka rozm L
1/5 szkl cukru drobnego
½ szkl mąki tortowej + 1 łyżka
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
Białka ubić na sztywną pianę, dodając pod koniec cukier w dwóch turach, nie przerywając ubijania. Dodać żółtka dalej ubijając aż masa stanie się jasna. Zmniejszyć obroty miksera na najmniejsze i powolnym strumieniem wlewać masę kakaową. Na końcu wsypać pomału wymieszane i przesiane mąkę z proszkiem i sodą. . Ciasto przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (samo dno) i wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170st C (grzałki góra dół) i piec do suchego patyczka – ok. 30min (sprawdzić po 20min) wyjąć i wystudzić.
Krem kawowy
300ml śmietany kremówki 36%
125g mascarpone
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej w proszku (lub zmielonej w młynku elektr)(ilość zależy od intensywności kawy i naszych upodobań – należy dodawać po trochę i sprawdzać czy smak nam odpowiada)
cukier puder do smaku – opcjonalnie 2 łyżki
Zimną śmietankę ubić na najwyższych obrotach miksera prawie na sztywno. Nie przerywając pracy dodać mascarpone w trzech turach, dobrze mieszając po każdym dodaniu. Wsypać cukier puder i kawę w ilości wg uznania zaczynając od 1 łyżeczki kawy i cukru. Sprawdzić smak i ew dodać więcej jednego lub drugiego.
krem śmietanowy
300ml śmietany kremówki 36%
125g mascarpone
cukier puder do smaku – u mnie 1 łyżka
Zimną śmietankę ubić na najwyższych obrotach miksera prawie na sztywno. Nie przerywając pracy dodać mascarpone w trzech turach, dobrze mieszając po każdym dodaniu. Wsypać cukier puder w ilości wg uznania. Sprawdzić smak i ew dodać więcej.
sos wiśniowy – „niby frużelina”
½ słoika dżemu wiśniowego z widocznymi owocami
Garść lub dwie mrożonych wiśni wypestkowanych lub wiśni z kompotu
sok z rozmrożonych wiśni lub 1/2szkl soku z wiśni ze słoika
sok z połowy cytryny
cukier puder do smaku
łyżka mąki ziemniaczanej
Wiśnie wraz z sokiem i cukrem oraz sokiem z cytryny włożyć do garnka i zagotować – część soku odłożyć i wymieszać z mąką ziemniaczaną. Pogotować chwilę aż owoce nieco zmiękną. Dodać dżem i wymieszać dokładnie. Dodać zawiesinę mąki z sokiem i dobrze wymieszać. Zagotować i chwilę potrzymać na gazie mieszając. Zdjąć z ognia i całkowicie wystudzić – najlepiej przygotować wcześniej i schłodzić w lodówce.
Przygotowanie tortu
W głębokiej tortownicy*, o średnicy takiej jak pieczone blaty, ułożyć blat orzechowy. Wyłożyć krem kawowy – nie ma potrzeby ponczować. Wyrównać niezbyt starannie i przykryć blatem jasnym dociskając niezbyt mocno ale starając się, żeby ciasto było jak najbardziej równe. Wyłożyć dwie- trzy łyżki kremu śmietanowego i rozsmarować po biszkopcie. Nałożyć „frużelinę” w ilości wg uznania – zwracając uwagę, żeby wyłożyć jak najwięcej kwaskowych owoców. Wyłożyć resztę kremu śmietanowego ostrożnie łyżka po łyżce na całą powierzchnię, starając się delikatnie wyrównać krem. Przykryć blatem kakaowym i docisnąć wyrównując. Schłodzić w lodówce ok. godziny lub, jeśli mamy taką możliwość, całą noc. Po tym czasie „okroić” ciasto dookoła blaszki od wewnątrz, żeby ułatwić sobie wyjęcie go z formy. Otworzyć i zdjąć obręcz. Tort przełożyć na odpowiednia paterę i udekorować dowolnie – u mnie polewa ganache i dekoracje czekoladowe oraz złote kulki cukrowe.
Polewa ganach
Śmietana kremówka 36% i czekolada gorzka w proporcji 1:1 (mi wystarczyło ok. 200g kremówki i 200g czekolady)
Śmietanę przelewamy do garnuszka i stawiamy na gazie, jak będzie gorąca zdejmujemy z ognia i wrzucamy połamaną w cząstki czekoladę. Zostawiamy na 2-3min i mieszamy do otrzymania gładkiej masy i odstawiamy do ostygnięcia. Może to zająć 2 godziny. Po tym czasie ubijamy mikserem kilka minut. Takim kremem możemy dekorować już tort. Zimna polewa ganache dość szybko zastyga na cieście.
*jeśli nie potrzebujemy otrzymać gładkiego tarta, nie musimy układać ciasta w tortownicy, a możemy prosto na paterze, uważając przy nakładaniu kremów, żeby za bardzo nie wycisnąć ich przy dociskaniu kolejnych blatów – nie trzeba wtedy również schładzać ciasta ponieważ kremy są dość zwięzłe i możemy podawać tort od razu.
zapraszam do komentowania na fb
'Oj Ania, Ania”