Nie chciałam z nimi czekać do kolejnego tłustego czwartku, zbyt długo… Są fantastyczne. Mąż powiedział, że najsmaczniejsze, jakie jadł i innych już nie chce ;-). Jeśli lubicie kokos, będziecie w niebie (kulinarnym). Bogato nadziane budyniem o smaku kokosowym, otoczone lukrem i wiórkami kokosowymi… Będziecie zachwyceni!
Składniki na około 20 – 25 sztuk:
- 500 g mąki pszennej
- 20 g świeżych drożdży lub 10 g drożdży suchych
- 3 jajka
- 80 g masła, roztopionego
- 70 g drobnego cukru do wypieków
- pół łyżeczki soli
- 250 ml śmietanki kokosowej 22%*
- 2 łyżki likieru kokosowego
- olej, do smażenia
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn).
Dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i miękkie (starając się nie dosypywać mąki, mimo iż ciasto będzie się lekko kleiło; polecam wyrabiać mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego lub w maszynie do pieczenia chleba). Wyrobione ciasto uformować w kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Po tym czasie ciasto wyjąć na oprószony mąką blat, krótko wyrobić. Formować ręcznie – odrywać kawałki ciasta, odważyć około 50 g na każdy pączek, uformować kulki, następnie odłożyć je na ręczniczek lub stolnicę oprószoną mąką pszenną. Pączki przykryć i pozostawić w cieple do podwojenia objętości (około 20 – 25 minut w zależności od temperatury; pączki powinny być dobrze napuszone, ale nie przerośnięte).
Po wyrośnieciu smażyć pączki w oleju rozgrzanym do temperatury 175ºC, po kilka minut z każdej strony. Temperatura oleju nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ pączki szybko zbrązowieją od zewnątrz, a w środku będą surowe. Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia.
Jeszcze ciepłe nadziewać budyniem kokosowym. Zaraz po tym polukrować.
Budyń kokosowy:
- 5 żółtek
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 40 g mąki pszennej
- 400 ml mleka kokosowego
- 1 łyżka likieru kokosowego
Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości. Dodać 50 ml mleka, mąkę, likier i zmiksować.
Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Gotowy krem przykryć folią spożywczą, w taki sposób, by folia dotykała kremu i wystudzić. Podczas studzenia nie mieszać.
Lukier kokosowy:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 – 4 łyżki gorącej wody
- 200 g wiórków kokosowych
Cukier puder utrzeć z wodą do gładkości. Gęstość lukru regulować przez dodatek wody lub cukru. Nie powinien być zbyt gęsty.
Pączki z każdej strony obtoczyć w lukrze, następnie w wiórkach. Odłożyć na paterę.
Jasna 'obrączka’ na pączkach – tworzy się, gdy pączek jest pięknie wyrośnięty, napuszony i lekki jak chmurka. Wtedy unosi się na powierzchni oleju bez problemów. Nie ma na tą 'obrączkę’ wpływu przykrywanie garnka pokrywką podczas smażenia lub nalewanie oleju tylko do połowy ich wysokości. To mity. Oleju musi być na tyle dużo, by pączek swobodnie w nim pływał i nie dotykał dna.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia według kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’. Po tym czasie ciasto wyjąć, lekko zagnieść, i dalej postępować wg przepisu.
Smażysz pączki po raz pierwszy? Przeczytaj koniecznie notkę, jak przygotować perfekcyjne pączki.
* Używam dokładnie takiej śmietanki kokosowej.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga