Jedno z tych ciast, które zaczynamy piec wiosną i pieczemy do końca jesieni, wymieniając tylko owoce. Bardzo smaczne, bardzo też kruche (warto je nakładać na talerzyki łopatką, by się nie kruszyło). Nie za słodkie. Mi najbardziej smakuje z kwaśnymi dżemami (czarna porzeczka, borówka, żurawina), choć oryginalny w przepisie truskawkowy również pasuje :-). Napiszę jeszcze koniecznie, iż przepis pochodzi ze zbiorów Bajaderki, a przed Wami przetestowała je masa piekących i większości bardzo, ale to bardzo smakuje :-).
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 185 g masła, zimnego
- 3 duże żółtka
- 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany
- 1 kg rabarbaru
- 6 łyżek cukru
- 1/2 szklanki dżemu truskawkowego
Kruszonka:
- 185 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 125 g masła
- cukier wanilinowy (1 opakowanie 16 g)
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać pokrojone na kawałki zimne masło i dokładnie posiekać. Dodać żółtka, cukier i śmietanę, zagnieść szybko ciasto (świetnie do tego nadaje się malakser), uformować na kształt kuli, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez co najmniej 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180ºC. Ciasto zetrzeć na grubej tarce na blaszkę o wymiarach 33 x 23 cm (wyłożoną papierem do pieczenia) i dokładnie wylepić nim dno. Podpiec w piekarniku, aż będzie lekko złociste, przez około 15 – 20 minut, lekko wystudzić.
Rabarbar umyć, osuszyć i pokroić na 1 cm kawałki. Rozgrzać suchą, dużą patelnię, wrzucić do niej rabarbar i posypać cukrem. Podgrzać na ostrym ogniu mieszając, aż rabarbar puści sok – około 2 – 3 minut. Przełożyć rabarbar na durszlak i odsączyć z nadmiaru soku*.
Przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem i cukrem wanilinowym. Masło roztopić w małym rondelku i bardzo mocno podgrzać i takim gorącym zalać suche składniki. Dobrze wymieszać.
Przestudzone ciasto posmarować cienko dżemem, wyłożyć na nie odsączony rabarbar i posypać kruszonką. Piec około 30 – 40 minut w temperaturze 180ºC. Przestudzić i posypać cukrem pudrem.
* Odsączony sok warto odlać i rozcieńczyć wodą – dzięki temu miałam cały dzbanuszek kompotu z rabarbaru :-).
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga