Przepis na ciasteczka Linzer podawane w nowojorskiej restauracji ‚Craft’. Powoli przygotowuję się do wykonania Linzertorte ;-). To mała wersja słynnego austriackiego deseru – dwa ciasteczka połączone warstwą malinowego dżemu, oprószone cukrem pudrem, z charakterystycznym ‚okienkiem’. Mogą być wykonane w dwóch wersjach – jasnej (jak moje, ze zmielonych migdałów), jak i ciemnej (z podpieczonych zmielonych orzechów laskowych lub pekan). Polecam!
Składniki:
- 170 g masła, zimnego
- 1 szklanka cukru pudru
- otarta skórka z jednej cytryny
- otarta skórka z dwóch pomarańczy
- 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej (+ odrobina do podsypywania)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej
- pół łyżeczki soli
- 3 żółtka
- 1 i 1/2 szklanki zmielonych migdałów (lub zmielonych podpieczonych orzechów)
Dodatkowo:
- dżem malinowy do przełożenia
- cukier puder do oprószenia
Wszystkie składniki na ciastka szybko zagnieść lub wyrobić w malakserze, owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 2 – 3 mm, mocno podsypując mąką. Wykrawać ciasteczka ‚całe’ i ‚z okienkiem’ (u mnie ciastko o średnicy 5 cm). Układać na blaszce wyłożonej papierem, w niewielkich odległościach od siebie – ciastka zachowują kształt. Schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Piec około 12 – 15 minut w temperaturze 165ºC. Studzić na kratce.
Po wystudzeniu przełożyć dżemem malinowym i oprószyć pudrem (ja posypałam ciastko górne cukrem pudrem przed przełożeniem).
Uwaga: zagnieciona masa do wykonania ciastek może być trzymana w lodówce do 3 dni lub zamrożona na 1 miesiąc.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi z tej strony.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga