Pumpernikiel jest ciemnym, razowym chlebem z dodatkiem mąki żytniej pełnoziarnistej (dzięki temu bogatym w błonnik), prawdopodobnie mającym rodowód w Niemczech. Aby chleb miał głęboki aromat i czysty, rozpoznawalny smak, oryginalnie piecze się go 16 – 24 godzin w bardzo niskiej temperaturze. Chlebek jest wilgotny, ciężki, zwarty i długo utrzymuje świeżość. Sprzedawany jest w postaci pokrojonych już kromek, szczelnie zapakowanych. Najlepszy dla osób odchudzających się, choć wiadomo – wszystko z umiarem ;-). Polecam!
Składniki na 2 małe bochenki:
- 280 g mąki żytniej razowej
- 175 g mąki pszennej razowej chlebowej
- 115 g mąki pszennej chlebowej
- 1,5 łyżeczki soli
- 7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
- 1 łyżka ciemnego brązowego cukru
- 85 g melasy
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- 350 ml ciepłej wody
W misce mąkę wymieszać z solą, dodać suche drożdże i cukier, wymieszać (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). W środku zrobić dołek, wlać melasę, olej, wodę i wyrobić na miękkie, klejące ciasto. Wyrabiać około 10 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przykryć, pozostawić w cieple do podwojenia objętości (około 1,5 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć z miski, jeszcze przez chwilę wyrobić, podzielić na pół. Dwie foremki keksówki (małe) o wymiarach dolnych 9 x 18 cm wysmarować masłem i wysypać otrębami. Każdą porcję uformować w bochenek pasujący do foremki. Chlebki przykryć, pozostawić w cieple kolejny raz, około 30 minut lub dłużej, do podwojenia objętości.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 30 minut, aż będzie brązowy i postukany od dołu wyda głuchy dźwięk. Ostudzić na kratce, zawinąć w papier do pieczenia i podawać po 24 godzinach.
Metoda dla maszynistów:
W maszynie umieścić składniki w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’ (około 1,5 h). Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wyrobić, dalej postępować wg powyższego przepisu.
Uwaga: chlebek najlepiej pokroić po upływie 1 doby.
Smacznego :-).
Przepis Anne Sheasby z 'The big book of bread’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga