2 kg gruszek- twardych, niedojrzałych (jeśli gruszki pokroimy w ćwiartki, a nie połówki, ta ilość zalewy spokojnie wystarczy na 3 kg owoców)
5 cytryn
1,5 litra wody
0,5 kg cukru
3 liście laurowe
goździki (powiedzmy 10 sztuk)
gorczyca (też z 10 ziarenek)
kilka kawałków skórki cytrynowej (bez białych części)
W dużym garnku przygotować wodę zakwaszoną kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny (dodatkowej, nie jednej z przepisu)
Gruszki obrać, kroić w ćwiartki lub połówki (wedle uznania) i wrzucać do tej zakwaszonej wody, żeby nie ściemniały zanim skończymy obierać wszystkie.
Wycisnąć sok z cytryn, dodać wodę, cukier, przyprawy i skórkę i zagotować zalewę. W tej zalewie gotować partiami gruszki po 5-10 minut (w zależności od rozmiaru). Ja gotuję 5 minut – one jeszcze dochodzą w słoiku. Wyjmować łyżką cedzakową i układać w przygotowanych słoikach. Na koniec przecedzić zalewę i zalewać wrzącą owoce w słoikach. Zakręcić mocno i odwrócić do góry dnem. Jeśli po wystygnięciu niektóre słoiki będą niezamknięte, pasteryzować je ok 15 min.
Z jednej porcji wychodzi ok. 3 litrowe słoiki jeśli gruszki są pokrojone na ćwiartki.
Owoce pozostają żółciutkie długo (nie wiem czy do końca zimy, bo nigdy tyle u mnie nie przetrwały), są lekko kwaskowe. Pyszne zarówno do deserów, jak i do mięsa.
Polecam:-)

Przeglądaj wpisy po składnikach: