Przepis pochodzi z programu „Jakubiak lokalnie”:
Pulpeciki:
1,5 szkl. kaczy gryczanej (lekko rozgotowanej)
1 jabłko średnie (zetrzeć na drobnych oczkach na tarce)
1 cebula (zetrzeć na małych oczkach na tarce)
1 płaska łyżeczka rozmarynu
1 łyżeczka mielonego imbiru
pół szklanki mąki kukurydzianej
Wymieszać składniki w misce. Do środka każdego pulpecika włożyć 1 małą kuleczkę mozzarelli (to ta niespodzianka). Gotowe pulpety obtoczyć w mące kukurydzianej (mąka dodaje im chrupkości). Smażyć je w głębokim i mocno rozgrzanym oleju (tak żeby troszkę wystawały znad warstwy tłuszczu) i nie wszystkie na raz, by temperatura nie spadła. One w sumie mają się gotować w tłuszczu, a nie smażyć.
Po wyjęciu i odsączeni z oleju niczym ich nie przykrywamy, bo wtedy zaparują i staną się miękki. Można je wstawić do piekarnika nagrzanego do 50 stopni na czas przygotowania sosu grzybowego.
Sos:
1 cebula
Posiekać w drobną kostkę. Podsmażyć na maśle.
kilka kulek czarnego pieprzu
2 listki laurowe
Dodać do smażącej się cebuli.
pieczarki (duużo pieczarek)
Pokroić w plasterki. Do przyrumienionej cebuli dodać grzyby. Doprawić pieprzem i dużą ilością soli.
0,75 szkl. miodu pitnego
Dolać do cebuli i pieczarek, gdy te zaczną puszczać wodę. Chwilę (1-2 min) pogotować, by odparowało trochę wody.
masło
Dodać masło (wedle uznania), by zagęścić sos.
pół łyżeczki (można dodać więcej) tymianku
Dodać do sosu.
Podawać pulpety z sosem (najlepiej sos w osobnej miseczce), a jako sałatka, nadają się liście botwinki.
Smacznego 🙂
Wegetariańskie pulpeciki z niespodzianką w środku w sosie grzybowym.
Miary objętości na blogu Moje Wypieki: 1 szklanka (250 ml), 1 łyżka (15 ml), 1 łyżeczka (5 ml).