Inspirowane niemieckim przepisem na fruit küchen – drożdżowe ciasto cytrynowe z nektarynkami i marcepanem. Pyyychaaa! Mięciutka, pachnąca drożdżówka, zapach pieczonych nektarynek i marcepan, nie może smakować źle, prawda? Zamiast nektarynek możecie dodać brzoskwiń, moreli, lub nawet śliwek. Musicie upiec!
Składniki na ciasto:
- 300 g mąki pszennej chlebowej
- 2 łyżki masła
- szczypta soli
- 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
- skórka starta z jednej cytryny
- 7 g suchych drożdży lub 14 g drożdży świeżych
- 1 jajko, roztrzepane
- 150 ml mleka
Na wierzch:
- 125 g masy marcepanowej, startej na tarce
- 500 g dojrzałych nektarynek
- 1 łyżka masła, roztopionego
- 2 łyżki cukru
Do dekoracji:
- uprażone płatki migdałów
- drobny cukier
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto wyjąć na oprószoną mąką powierzchnię, ponownie zagnieść, przełożyć do natłuszczonej formy na tartę (lub innej okrągłej) o średnicy 26 – 27 cm. Wyłożone ciasto posypać marcepanem, wyłożyć grubo pokrojone nektarynki (jeśli wykładacie śliwki – zawsze rozcięciem do góry, skórką do dołu). Przykryć ściereczką i jeszcze raz odstawić do wyrośnięcia – na 40 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie owoce wysmarować roztopionym masłem, posypać cukrem.
Piec przez 15 minut w temperaturze 200ºC, następnie obniżyć temperaturę do 180ºC przykryć folią aluminiową i piec kolejne 30 minut. Po upieczeniu obsypać uprażonymi migdałami w płatkach, można posypać dodatkowo cukrem (choć niekoniecznie, ciasto jest wystarczająco słodkie).
Podawać ciepłe lub zimne.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’ (około 1,5 h), po czym wyjąć ciasto, krótko zagnieść i uformować bułeczki. Dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :-).
Przepis Sary Lewis z 'The bread book’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga