Zebra na białkach to jedno z tych ciast, które piekę, kiedy nazbieram białek z pozostałych wypieków, jak było i w tym przypadku. To świetny sposób na zagospodarowanie dużej ilości białek i to bez konieczności pieczenia bezy. Zebra na białkach pięknie się prezentuje, jest bardzo smaczna a w konsystencji bardzo lekka i delikatna. To ciasto – puszek. Z tego też powodu najlepsza ze szklanką mleka lub innego napoju ;). Uwielbiamy ją rodzinnie więc bardzo polecam!
Zebra na białkach – składniki:
- 6 białek, z dużych jajek (240 g)
- 120 g drobnego cukru do wypieków
- 150 g mąki pszennej + 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1,5 łyżki kakao
- 100 ml oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić białka. Rozpocząć ubijanie i po lekkim spienieniu białek dodać szczyptę soli. Kontynuować ubijanie do otrzymania sztywnej piany, uważając jednak, by nie przebić białek (przebite białka wyglądają jak zwarzone chmurki). Do sztywnej piany zacząć dodawać cukier – łyżka po łyżce, powoli i stopniowo, po każdej dodanej łyżce ubijając pianę przez około 30 sekund, do rozpuszczenia się cukru. Powinna powstać sztywna i lekko błyszcząca piana bezowa.
Bezpośrednio do ubitej piany przesiać mąkę pszenną (150 g) i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać, do połączenia się składników. Następnie wlać olej i delikatnie wymieszać. Powstałe ciasto podzielić na 2 równe części: do pierwszej przesiać 1,5 łyżki mąki pszennej a do drugiej kakao. Delikatnie wymieszać, do połączenia.
Formę keksówkę o wymiarach dolnych 20 x 10 cm i górnych 24 x 14 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na sam środek formy nakładać na przemian po 2 czubate łyżki ciemnego i jasnego ciasta, aż do wypełnienia foremki.
Piec w temperaturze 175°C przez około 45 minut, najlepiej bez termoobiegu (z grzaniem góra – dół) lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić.
Zebra na białkach smakuje dobrze po prostu oprószona cukrem pudrem choć można ją polać polewą czekoladową, wedle uznania.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga