Ciastka według Marthy Stewart – dla wielbicieli masła orzechowego, zarówno ‚smooth’ jak i ‚crunchy’. Doskonale smakują z drobnymi kawałkami czekolady. Samo ciasto jest dość tłuste, choć po upieczeniu ciastka są bardzo smaczne i nie za słodkie. Wyszło mi ich dużo mniej niż z oryginalnego przepisu, głównie dlatego, że ułatwiłam sobie pracę i wykładałam je na blaszkę łyżką do lodów. Sycące. Polecam :-).
Składniki na około 30 ciastek (2 blaszki):
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 szklanka masła orzechowego (około 300 g)
- 60 g masła, w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka miałkiego brązowego cukru
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 240 g czekoladowych drobinek (chocolate chips) lub drobno pokrojonej czekolady gorzkiej lub mlecznej
W misie miksera utrzeć masło orzechowe z masłem i cukrem do otrzymania puszystej masy. Dodawać jajka, jedno po drugim, ucierając. Dodać ekstrakt z wanilii i zmiksować, tylko do połączenia się składników.
Makę wymieszać z sodą oczyszczoną. Dodać do masy maślanej i zmiksować. Na końcu wmieszać drobinki czekolady.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (lub jak u mnie na matą teflonową) wykładać czubatą łyżkę masy, w odstępach około 3 cm pomiędzy ciastkami. Piec w temperaturze 180ºC przez 13 – 15 minut, do lekkiego zbrązowienia. Wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga