Spitzbuben to pyszne kruche maślane ciasteczka z charakterystycznym „oczkiem” wypełnionym dżemem. Są nieodłączną częścią adwentu i świąt w krajach niemieckich, a wywodzą się z południowego Tyrolu. Angielskim odpowiednikiem spitzbuben są ciastka „Jammmie Dodgers„, które również możecie znaleźć u mnie na blogu; w wielu krajach mają one swoje odpowiedniki świąteczne. Podobno najbardziej tradycyjny do przełożenia spitzbuben jest dżem porzeczkowy (lub galaretka), ale możecie użyć swoich ulubionych smaków. Świetne do pieczenia i zaangażowania w nie dzieci w okresie przedświątecznym :).
Składniki na 15 sztuk (złożonych ciastek), o średnicy 8 cm.
Składniki na spitzbuben:
- 150 g masła
- 100 g cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 żółtka, z dużych jajek
- 300 g mąki pszennej
- świeżo otarta skórka z 1 cytryny
- szczypta soli
Dodatkowo:
- dżem, do przełożenia
- cukier puder, do oprószenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić masło i cukier puder a następnie utrzeć do otrzymania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodać wanilię i skórkę otartą z cytryny, następnie utrzeć do dokładnego połączenia się składników. Dodać 2 żółtka i utrzeć. Dodać sól i mąkę pszenną, po czym zmiksować do dokładnego połączenia. Ciasto zawinąć w folię spożywczą, lekko spłaszczyć i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto na spitzbuben wyjąć z lodówki, rozwałkować na grubość około 2 – 3 mm, lekko podsypując mąką pszenną. Wycinać okrągłe kształty ciastek, a połowie z nich wyciąć otworki. Pozostałe ciasto pozbierać ze stolnicy i ponownie zagnieść, postępując z nim tak samo. Przed samym pieczeniem ponownie schłodzić ciasto w lodówce przez 30 minut.
Ciasteczka spitzbuben piec w temperaturze 180ºC, z termoobiegiem, przez około 10 minut lub do zezłocenia. Wyjąć, wystudzić na kratce. Ciastka przekładać dżemem i przykrywać oprószonym cukrem pudrem ciastkiem z otworkiem.
Spitzbuben przechowywać w puszce lub pojemniku spożywczym do 7 dni.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga