Ciasto kokosowe z borówkami amerykańskimi – delikatnie kokosowe, wilgotne, soczyste od owoców. Sezonowe ciasto z owocami, do którego sprawdzi się większość owoców; piekłam je już między innymi ze śliwkami i jabłkami. Bardzo polecam!
Ciasto kokosowe z borówkami amerykańskimi – składniki:
- 125 g masła
- 125 g drobnego cukru do wypieków
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu cytrynowego (lub kilka kropel aromatu cytrynowego lub otarta skórka z cytryny)
- 200 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 75 g wiórków kokosowych
- 125 g greckiego jogurtu naturalnego lub kwaśnej śmietany 12%
- 450 g borówki amerykańskiej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną i proszek do pieczenia – przesiać, odłożyć.
W misie miksera umieścić masło z cukrem. Utrzeć do otrzymania bardzo jasnej i puszystej masy, przez kilka minut. Dodawać jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia po każdym dodaniu. Dodać ekstrakt cytrynowy i zmiksować. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i wiórki kokosowe na zmianę z jogurtem greckim/kwaśną śmietaną, w dwóch turach i krótko wymieszać przy pomocy szpatułki, tylko do połączenia się składników.
Formę tortownicę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto, wyrównać. Na ciasto wysypać borówki amerykańskie, lekko wciskając je w ciasto.
Ciasto kokosowe z borówkami amerykańskimi piec w temperaturze 160ºC bez termoobiegu przez około 40 lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, polukrować , kroić i podawać.
Lukier kokosowy:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki likieru kokosowego*
Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i rozetrzeć grzbietem łyżki do otrzymania gładkiego lukru. Jeśli lukier będzie zbyt rzadki – dosypać cukru pudru, a jeśli zbyt gęsty – likieru kokosowego.
* Można zastąpić sokiem z cytryny lub wodą.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga