
„Mamuś, jaki piękny ślubny cake” powiedziała właśnie Wiktoria. Rzeczywiście, szkoda, że pierniki nie są popularne jako ślubne torty :-). Ale na domowe uroczystości są jak znalazł. Piernik jest mięciutki, aromatyczny, wilgotny, fantastycznie lepki. Od razu się przykleił do dziecięcych rączek…
Składniki:
- 150 g masła
- 100 g ciemnego cukru muscovado
- 200 g golden syrupu
- 200 g melasy
- 2 łyżeczki świeżo startego imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 250 ml mleka
- 2 duże jajka, roztrzepane
- 1 łyżeczka sody rozpuszczona w 2 łyżkach ciepłej wody
- 300 g mąki pszennej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę przesiać, odłożyć.
W garnuszku roztopić masło z cukrem. Dodać golden syrup, melasę, imbir i cynamon, podgrzać, wymieszać. Zdjąć z ognia, lekko przestudzić. Dodać mleko, jajka, sodę rozpuszczoną w wodzie, na końcu przesianą mąkę pszenną. Całość dokładnie wymieszać np. widelcem, by nie było grudek.
Wlać (masa będzie bardzo lejąca) do formy 20 x 30 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez 45 – 60 minut w temperaturze 170ºC lub dłużej, do tzw. suchego patyczka.
Wystudzić przed polukrowaniem.
Cytrynowa polewa lukrowa:
- 1 łyżka soku z cytryny
- 175 g cukru pudru
- 1 łyżka ciepłej wody
Składniki na lukier rozetrzeć w naczyniu grzbietem łyżki i posmarować gotowy piernik.
Smacznego :-).
Źródło przepisu -„How to be a domestic goddess” Nigella Lawson.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga