Kiedy ważniejsze były śledzie, pierogi i piernik, kto by sobie zawracał głowę czekoladkami ;-). Ale jeśli zostały Wam z okresu świątecznego czekoladowe słodycze/pralinki, to dobrym pomysłem jest, by wykorzystać je do wypieków. Tak powstało pomarańczowe brownie, inspirowane najlepszymi na świecie czekoladkami pomarańczowymi Terry’s (które uwielbiam!). Pomarańczowe brownie jest wilgotne, mocno czekoladowe, rozpływające się w ustach, o wspaniałym smaku i zapachu pomarańczy. Dajcie się skusić!
Składniki na pomarańczowe brownie:
- 180 g masła
- 300 g gorzkiej czekolady 50%, posiekanej
- 3 duże jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu z pomarańczy lub 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego lub 2 łyżki likieru pomarańczowego
- świeżo otarta skórka z 2 pomarańczy
- 220 g drobnego cukru do wypieków
- 100 g mąki pszennej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- czekoladki Terry’s, około 80 g (u mnie Terry’s mini)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W garnuszku roztopić masło, zdjąć z palnika. Do gorącego dodać posiekaną gorzką czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego, przestudzić.
W naczyniu lekko roztrzepać jajka rózgą kuchenną (nie ubijać). Dodać ekstrakt z pomarańczy, świeżo otartą skórkę z pomarańczy, cukier, wymieszać. Dodać przestudzony do temperatury pokojowej sos czekoladowy, wymieszać rózgą kuchenną. Wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wymieszać tylko do połączenia się składników.
Masę czekoladową przelać do formy o wymiarach 28 x 18 cm wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch wyłożyć czekoladki Terry’s.
Pomarańczowe brownie piec w temperaturze 160ºC, bez termoobiegu, przez około 25 minut. Patyczek włożony do ciasta może być mokry, ale nie może być na nim śladów surowego ciasta.
Wyjąć, wystudzić lub – lekko ciepłe pokroić na kwadraty.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga