Wyjątkowy świąteczny sernik z musem pistacjowym i pokruszonymi pistacjami. Do wykonania musu pistacjowego wykorzystałam krem pistacjowy w słoiczku przywieziony z wakacji w słonecznej Italii i czekał na specjalną okazję (choć wcześniej myślałam, że wykorzystam go po prostu do lodów ;-). Krem pistacjowy to przepyszny rarytas dla wszystkich, którzy kochają te orzeszki. Nie jest najtańszy, ale zdobycie pistacji niesolonych nie jest proste, a dodatkowo przygotowanie z nich kremu wymaga naprawdę dobrego sprzętu i cierpliwości. Zdobędziecie go w sklepach internetowych lub w lepiej zaopatrzonych delikatesach. I, choć będzie Was kusiło by sernik po prostu posmarować tym kremem (co też możecie zrobić!), może zechcecie użyć go do deseru, który ja Wam dziś prezentuję :-).
Składniki na spód:
- 160 g ciastek zbożowych, pełnoziarnistych lub owsianych
- 30 g masła, roztopionego
Ciastka i masło wrzucić do malaksera i zmiksować do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Na papier wysypać ciasteczka. Wyrównać, dokładnie wklepać w dno formy. Podpiec w temperaturze 175ºC przez około 12 minut lub do zarumienienia. Wyjąć, lekko przestudzić przez czas przygotowania masy serowej.
Składniki na masę serową:
- 500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 3 duże jajka
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka pasty z wanilii lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 3 łyżki mąki pszennej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić wszystkie składniki. Zmiksować do połączenia lub wymieszać rózgą kuchenną; nie miksować zbyt długo, by niepotrzebnie nie napowietrzać masy serowej – napowietrzony sernik mocno urośnie, a potem opadnie. Nie chcemy tego; sernik po upieczeniu powinien być równy jak stół.
Masę serową przelać na ciasteczkowy spód i piec w temperaturze 150ºC przez około 45 minut. Cała powierzchnia sernika powinna być wypieczona i ścięta przy dotyku patyczkiem. W razie konieczności lekko wydłużyć czas pieczenia. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Mus pistacjowy:
- 1 słoiczek (około 200 g) kremu pistacjowego
- 250 g serka mascarpone, schłodzonego
- 200 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku (12 g) lub 3 listki żelatyny
Żelatynę w proszku zalać 40 ml zimnej wody, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika i lekko przestudzić.
W misie miksera umieścić krem pistacjowy i serek mascarpone. Zmiksować do połączenia, by nie było widać grudek mascarpone. Do letniej żelatyny dodać łyżkę masy pistacjowej, dokładnie rozprowadzić. Dodać kolejne 2 łyżki i znowu wymieszać, obserwując, czy nie ma grudek. Tak zaprawioną żelatynę dodać do masy serowej i natychmiast zmiksować, do połączenia.
W osobnym naczyniu ubić śmietanę kremówkę. Dodać ją do masy pistacjowej, w dwóch turach i delikatnie wymieszać do powstania konsystencji musu.
Gotowy mus pistacjowy przełożyć na wystudzony sernik i wyrównać. Schłodzić przez kilka godzin lub przez całą noc w lodówce.
Ponadto do dekoracji:
- garść posiekanych pistacji niesolonych
- kilka sztuk pokruszonych bezików
Po schłodzeniu sernik z musem pistacjowym udekorować.
Smacznego :-).

Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga