Torcik bezowy orzechowo – kawowy to fantastyczny deser na chłodniejsze wieczory lub wystawne kolacje. Elegancki, wykwintny w smaku i po prostu tak pyszny, że nie pozostaje po nim nawet okruszek. Torcik bezowy orzechowo – kawowy to dwa mocno chrupiące blaty bezowe z orzechów laskowych a pomiędzy nimi delikatny mus kawowy na mlecznej czekoladzie. Piękno tkwi w prostocie, a torcikowi naprawdę trudno się oprzeć ;).
Aby ułatwić sobie pracę blaty bezowe można upiec do 3 dni wcześniej i przechowywać w suchym miejscu w temperaturze pokojowej. Do złożenia tortu będzie potrzebna obręcz do tortów lub obręcz z większej tortownicy.
Orzechowe blaty bezowe:
- 4 białka, z dużych jajek
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 100 g orzechów laskowych
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej + pół łyżki wrzącej wody
- szczypta soli
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Kawę rozpuścić we wrzącej wodzie, odstawić do wystudzenia.
Orzechy laskowe podrumienić (podprażyć) na suchej patelni lub w piekarniku (temperatura 180ºC), mieszając od czasu do czasu. Obrać z brązowych skórek – najlepiej schodzą jeśli zawiniemy orzechy w papierowy ręczniczek i potrzemy w dłoniach (skórki nadałyby bezie gorzkiego smaku). Całkowicie wystudzić a następnie zmielić w malakserze na mąkę; nie miksować zbyt długo, by orzechy nie zamieniły się w tłustą pastę orzechową.
Dwie płaskie blachy do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Na każdym papierze odrysować (np. od talerzyka) okrąg o średnicy 21 cm.
W misie miksera ubić białka ze szczyptą soli, na sztywno. Pod koniec ubijania rozpocząć dodawanie drobnego cukru, łyżka po łyżce (co bardzo ważne – stopniowo i powoli), cały czas ubijając. Po ubiciu białek z cukrem dodać zmielone orzechy laskowe, przesianą skrobię ziemniaczaną i wystudzoną kawę, a następnie delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia się składników.
Masę wyłożyć na przygotowane blaszki w postaci 2 okrągłych blatów bezowych.
Piec z termoobiegiem (dwie blaszki jednocześnie) przez około 50 – 60 minut w temperaturze 150ºC (lub do kruchości blatów – przy dotyku i od spodu powinny być chrupkie i suche, nie wilgotne i miękkie; w razie potrzeby wydłużyć czas pieczenia). Upieczone blaty będą bardziej płaskie niż wyrośnięte.
Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Mus czekoladowo – kawowy:
- 1,5 łyżeczki (4,5 g) żelatyny w proszku
- 1,5 łyżki wody
- 250 g mlecznej czekolady
- 550 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- 2 łyżki likieru amaretto
- 5 lyżeczek kawy naturalnej, zmielonej
Mleczną czekoladę posiekać i umieścić w miseczce.
W innej małej miseczce żelatynę w proszku zalać zimną wodą, następnie wymieszać i odstawić na 10 minut do napęcznienia.
180 ml śmietany kremówki podgrzać w garnuszku, prawie do wrzenia. Zdjąć z palnika, dodać napęczniałą żelatynę i wymieszać, do jej rozpuszczenia. Następnie od razu dodać posiekaną wcześniej mleczną czekoladę, mieszając od czasu do czasu, by czekolada się roztopiła. Dodać sypką zmieloną kawę, likier i wymieszać. Przestudzić, ale mieszanka powinna pozostać płynna.
W misie miksera ubić pozostałą schłodzoną śmietanę kremówkę (370 ml). Do przestudzonej (ale wciąż płynnej) masy czekoladowej dodać 1/3 ubitej śmietany, bardzo delikatnie wymieszać. Dodać resztę ubitej śmietany i wymieszać, uważając by piana nie ‚siadła’.
Wykonanie:
Pierwszy z blatów bezowych zapiąć w obręczy do tortów lub w obręczy z większej tortownicy. Na niego delikatnie wyłożyć przygotowany chwilę wcześniej mus czekoladowo – kawowy i wyrównać, następnie przykryć drugim blatem bezowym.
Torcik bezowy orzechowo – kawowy schłodzić przez kilka godzin w lodówce do momentu stężenia musu. Przed podaniem oprószyć dodatkowym cukrem pudrem. Kroić długim nożem z piłką.
Torcik bezowy orzechowo – kawowy należy przechowywać w lodówce, do 3 dni. Najbardziej chrupiący jest pierwszego dnia (ale również drugiego), kilka godzin po przygotowaniu, ale wtedy też najtrudniej się go kroi.
Smacznego!
Źródło inspiracji – DonnaHay.com.au, przepis własny.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga