Magdalenki to urocze i delikatne francuskie ciasteczka. Mam nadzieję, że je znacie i lubicie :). Pieczone w charakterystycznych foremkach w kształcie muszelek lub mini-muszelek, proste i szybkie do wykonania. Koniecznie muszę wypróbować w wersji czekoladowej, jabłkowej z cynamonem lub karmelowej. To odrobina francuskiej cukierni w Twoim domu.
Składniki na magdalenki:
- 3 duże jajka, białka i żółtka oddzielnie
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 150 g mąki pszennej
- otarta skórka z połowy pomarańczy lub z cytryny
- 100 g roztopionego i lekko przestudzonego masła
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier, stopniowo, łyżka po łyżce. Dodać do nich żółtka i ubić, do połączenia. Do masy jajecznej delikatnie, szpatułką wmieszać przesianą mąkę pszenną, przestudzone (lecz nadal płynne) masło i świeżo otartą skórkę z cytrusów.
Foremki do magdalenek wysmarować masłem i oprószyć mąką pszenną, nadmiar mąki strzepać. Ciasto na magdalenki przełożyć do worka cukierniczego z odciętą końcówką. Foremki wypełnić ciastem, do 3/4 pojemności foremki.
Piec około 7 minut w temperaturze 200ºC (forma na mini-magdalenki), lub około 12 minut (jeśli forma jest normalnego rozmiaru) do zrumienienia. Wyjąć, wystudzić.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga