Meksykańskie buñuelos to słodki przysmak kształtem przypominający dysk, smażony już w okresie świątecznym oraz w karnawale. Smakiem bunuelos najbliżej do naszego chrustu, są fantastycznie chrupiące i przepięknie się listkują, obtaczamy je w cynamonowym cukrze i podajemy z gorącą czekoladą, choć częsty jest dodatek anyżu do cukrowego syropu specjalnie do nich przyrządzanego. Buñuelos często zastępują po prostu placki tortilli smażone w głębokim tłuszczu. I podobnie jak u nas, konieczne jest zjedzenie chociaż jednego, by w nowym roku się szczęściło :-).
Bunuelos – składniki na 36 sztuk:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 110 g smalcu, zimnego i pokrojonego w kostkę
- 1 szklanka i 1 łyżka wody
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (lub likieru pomarańczowego/wódki)
Do misy malaksera wsypać mąkę pszenną, proszek do pieczenia i sól. Zmiksować do połączenia. Dodać pokrojony i zimny smalec; zmiksować do momentu, aż ciasto zacznie przypominać mokry piasek. Przy włączonym silniku powoli wlewać wodę i ekstrakt z wanilii, miksując do momentu kiedy ciasto utworzy kulę.
Ciasto wyjąć z malaksera i pozagniatać ręcznie około 1 minuty, do otrzymania gładkiego ciasta. Odłożyć na bok na 30 minut, przykryć by nie wyschło. Po tym czasie ciasto odpocznie i zmięknie.
W niedużej patelni rozgrzać olej, nalewając go do wysokości około 3 cm (temperatura jak przy pączkach – 175ºC lub lekko wyższa) Z tak przygotowanego ciasta odrywać nieduże kawałki i formować z nich kulki o wielkości piłeczek do ping-ponga. Każdą kulkę rozwałkować na bardzo cienki placek (u mnie średnica około 13 cm) i kłaść na rozgrzany tłuszcz smażąc z obu stron na złoty kolor. Jeśli będą powstawały orgomne bąble – przebijać je widelcem. Odsączyć na papierowym ręczniczku (przy wyciąganiu placków z oleju należy zwrócić uwagę, by olej nie pozostał we wnętrzu przebitych bąbli – dobrze je odsączyć z każdej strony). Bunuelos obtoczyć w cynamonowym cukrze pudrze.
Dodatkowo:
- olej do smażenia
- cukier puder wymieszany z cynamonem do oprószenia
Smacznego :-).
Źródło przepisu – bonappetit.com.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga