Królowa wśród bez. W wersji szwarcwaldzkiej – z frużeliną wiśniową, bitą śmietaną i czekoladą, nie ma sobie równych. Zdecydowanie najlepsza Pavlova, jaką w życiu jadłam! Pavlovej już Wam przedstawiać nie trzeba, chrupka beza z miękkim, piankowym wnętrzem. Prosta w przygotowaniu (wystarczy dobrze ubić białka) i pieczona w obniżonej temperaturze piekarnika. Z dodatkiem najlepszej wiśniowej frużeliny… Smak, który zapamiętacie na długo :-).
Składniki na bezę:
- 6 białek
- 350 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- szczypta soli
Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Narysować na nim okrąg o średnicy 22 cm.
Piekarnik rozgrzać do 180ºC.
W misie miksera umieścić białka ze szczyptą soli i ubić je na sztywną pianę. Dodawać cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Dodać octu winnego lub soku z cytryny i ubić. Dodać przesianą skrobię ziemniaczaną i wymieszać.
Masę bezową wyłożyć na zaznaczony na papierze okrąg, wyrównać łyżką boki ku górze.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140ºC i piec przez 90 minut. Beza powinna się zarumienić, może również lekko popękać, ale przy dotyku powinna być sucha i chrupka. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić do wystygnięcia na kilka godzin lub całą noc.
Frużelina wiśniowa:
- 250 g wiśni (świeżych lub mrożonych)
- 1,5 łyżeczki żelatyny w proszku lub 1,5 listka żelatyny
- pół szklanki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
Żelatynę w proszku w proszku zalać 2 łyżkami wody, odstawić do napęcznienia.
W małym garnuszku wymieszać wiśnie z cukrem. Postawić na palniku o średniej mocy i podgrzewać do rozpuszczenia się cukru (owoce puszczą sporo soku). Dodać cytrynę, wodę ze skrobią, dobrze wymieszać, zagotować, zdjąć z palnika.
Napęczniałą żelatynę dodać do gorących owoców, wymieszać. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Nie doprowadzać do wrzenia! Zdjąć z palnika, pozostawić do wystudzenia a następnie schłodzić w lodówce.
Frużelina powinna mieć konsystencję żelu.
Ponadto:
- 150 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
- 80 g gorzkiej czekolady
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno.
Przygotować czekoladowe rurki. W tym celu czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Płynną, rozsmarować równą i cienką warstwą na stalowej blaszce lub marmurowym blacie. Kiedy czekolada zastygnie, ale jednoczesnie będzie wciąż plastyczna przy pomocy ostrego stalowego przyrządu kuchennego (np. noża) formować rurki z czekolady: trzymając ostrą stroną do dołu, prawie pionowo, nachylając lekko do zewnątrz zeskrobywać czekoladę z blaszki lub blatu.
Wykonanie:
Pavlovą przełożyć na paterę. Na wierzch wyłożyć łyżką bitą śmietanę. Po wierzchu polać frużeliną wiśniową (część można zostawić, by nie było Pavlovej zbyt ciężko i podać osobno obok deseru na talerzykach). Udekorować rurkami z czekolady.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga