Mocno czekoladowe ciasto ze śliwkami nasączonymi w brandy. Bardzo śliwkowe. Podobne w strukturze do brownies, choć od niego dużo lżejsze, wykonane na samych białkach, niewielkiej ilości masła i mąki. Można również upiec wersję bezglutenową tego ciasta, zastępując mąkę zmielonymi orzechami włoskimi lub migdałami. To czego mi w nim brakowało, to gęsta, lepiąca polewa czekoladowa na wierzchu… Ciasto nie jest wysokie, upieczone w większej foremce piecze się dość krótko, bez proszku do pieczenia – rośnie dzięki dodatkowi białek delikatnie wymieszanych z resztą składników. Smak rewelacyjny! Bardzo polecam :-).
Składniki:
- 250 g śliwek kalifornijskich
- 4 łyżki brandy
- 25 g kakao
- 100 g gorzkiej czekolady (70%)
- 50 g masła
- 175 g drobnego cukru do wypieków
- 100 ml gorącej wody
- 4 duże białka
- 85 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka cynamonu
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Śliwki przepołowić, zalać brandy, pozostawić na 30 minut do namoczenia.
W małym garnuszku umieścić kakao, połamaną na drobne kawałki gorzką czekoladę, masło, 140 g drobnego cukru i 100 ml gorącej wody. Pogrzać do rozpuszczenia się wszystkich składników, wymieszać. Lekko przestudzić.
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać resztę cukru, łyżka po łyżce, ubijając. Dodać przesianą mąkę, cynamon i delikatnie wymieszać szpatułką. Dodać przestudzoną masę czekoladową i równie delikatnie wymieszać do połączenia.
Ciasto przelać do formy o średnicy 23 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać. Na wierzchu równomiernie rozłożyć śliwki, skropić ciasto resztą brandy.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 minut, lub lekko dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, ostudzić.
Podawać z bitą śmietaną lub z polewą czekoladową.
Smacznego :-).
Przepis z magazynu 'GoodFood’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga