Jak jestem w odwiedzinach w Polsce zawsze kupuję masę książeczek z przepisami na kluski, placuszki, naleśniki, bo je uwielbiamy. Na te racuszki natknęłam się w jednej z nich szukając dodatku do dzisiejszej zupy. Są pyszne! Mięciutkie, puszyste i co ważne – nie chłoną tłuszczu. Z cukrem pudrem i świeżymi malinami smakowały rewelacyjnie!
Składniki na około 25 racuszków:
- 500 ml kwaśnego mleka
- około 350 g mąki pszennej*
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 jajka
- 50 g cukru pudru
- olej do smażenia
Mąkę przesiać. Kwaśne mleko (najlepsze 2 – 3 dniowe) rozmącić starannie z jajkami i mąką. Ucierać łyżką na gładką, pulchną masę. Pod koniec dodać sodę i cukier puder, wymieszać. Ciasto będzie dość gęste.
Racuszki kłaść łyżką na rozgrzany olej i smażyć z obu stron na złoty kolor. Podawać gorące, posypane cukrem pudrem lub z konfiturami/sosem owocowym.
* Można dodać 2 łyżki mąki więcej, gdyby ciasto było zbyt rzadkie.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi z książki 'Potrawy mączne’ autorstwa Ewy Krasnopolskiej.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga