Pyszne bułeczki z czosnkiem i pietruszką – wiem, że i Wam posmakują. Myślałam, że będą cięższe, a one są puchate i bardzo mięciutkie, delikatnie chrupiące od masełka. Dzieci pochłaniały jedną po drugiej, aż im się uszy trzęsły (no dobra, nam też ;-). Polecam!
Składniki na 12 bułeczek:
- 400 g mąki pszennej chlebowej
- 5 – 10 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 1 łyżeczka drożdży suchych (4 g) lub 8 g drożdży świeżych
- 260 ml mleka
- 30 g masła, roztopionego
Ponadto na posmarowanie:
- 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Po tym czasie ciasto podzielić na 12 równych części. Uformować z nich kulki, następnie każdą spłaszczyć i ulepić w podłużną bułeczkę (podobnie jak lepicie pierożki), układając złączeniem do blachy (wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia). Przykryć ręczniczkiem kuchennym, pozostawić na 30 minut do podwojenia objętości w ciepłym miejscu.
Nadzienie:
- 60 g masła, w temperaturze pokojowej
- 4 ząbki czosnku drobniutko posiekane (według mnie stanowczo zbyt mało, dodałam 5, ale kolejnym razem dodam z 8 😉
- 2 łyżeczki świeżej lub suszonej natki pietruszki, posiekanej
Wszystkie składniki rozetrzeć grzbietem łyżki lub zmiksować. Włożyć do rękawa cukierniczego lub worka cukierniczego z odciętym rogiem.
Wyrośnięte bułeczki posmarować jajkiem. Ostrym nożem naciąć do połowy, wycisnać w to miejsce nadzienie.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Wyjąć, podawać ciepłe.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na bułeczki umieścić w maszynie według kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’. Po zakończeniu ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
Uwaga: jeśli przepis ma być bez dodatku jajek należy pominąć glazurę.
Smacznego :-).
Przepis, zmodyfikowany, pochodzi z blogu ’Happy Home Baking’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga