Smaczny sernik z kakaowym kruchym ciastem i cytrynową pianką. Z pianką, która najcześciej znika pod ciężarem kruchego ciasta.. ale nadaje mu świetnego, cytrynowego smaku. Sernik nie jest przesłodzony, a dodatek kwaśnego dżemu (np. z czarnych porzeczek) doskonale równoważy jego smak. Kiedyś piekłam go częściej, ale lubię do niego wracać :-).
Składniki na ciasto kruche:
- 450 g mąki pszennej
- 100 g cukru pudru
- 250 g masła
- 3 żółtka
- 2 płaskie łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki ciasta szybko wyrobić i zagnieść (można w malakserze). Ciasto podzielić na 2 części, owinąć folią spożywczą, spłaszczyć. Jedną część włożyć do lodówki na godzinę, a drugą zamrozić.
Masa serowa:
- 600 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie*
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 3 żółtka
- pół opakowania proszku budyniowego śmietankowego bez cukru (20 g)
- 5 łyżek oleju (75 ml)
- 50 g rodzynków (niekoniecznie)
Żółtka utrzeć z cukrem na jasną i puszysty krem (kogel mogel). Dolewać po łyżce oleju, dalej ucierać. Do masy dodawać po łyżce zmielonego sera, ucierać. Wsypać budyń, rodzynki, wymieszać.
Pianka cytrynowa:
- 4 białka
- kisiel cytrynowy bez cukru
- 4 łyżki cukru
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier, łyżka po łyżce. Dodać przesiany kisiel i delikatnie wymieszać, do połączenia.
Ponadto:
- 1 słoik powideł lub dżemu z czarnej porzeczki (około 250 – 300 g)
Schłodzone ciasto rozwałkować i ułożyć na blaszce (wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia) o wymiarach 25 x 35 cm. Na cieście rozsmarować powidła. Wyłożyć masę serową, wyrównać. Na ser delikatnie wyłożyć piankę. Na wierzch zetrzeć na tarce z grubymi oczkami zamrożone ciasto.
Piec około 1 godziny w temperaturze 170ºC. Studzić w lekko uchylonym piekarniku.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga