Dokładniej – pączusie. Chrupiące, na jeden kęs, na jeden gryz :-). Drożdżowe ciasto smażone w głębokim tłuszczu i nasączone syropem cukrowym lub miodowym, często w akompaniamencie posiekanych orzechów lub cynamonu… W Turcji bardzo popularne w sprzedaży przez okrągły rok od ulicznych handlarzy, przed restauracjami, podczas świąt lub uroczystości. W niektórych rejonach kraju są tradycjnie serwowane na pogrzebach, dla ludzi biednych; w innych jest zwyczaj dzielenia się lokma z sąsiadami, kiedy świętujemy. Bardzo niezwykły jest sposób ich formowania, to jakby wyciskanie ciasta w dłoni pomiędzy dwoma palcami… co dla mnie okazało się trudne jak na pierwszy raz (a szczerze, to nawet w ogóle nie próbowałam 😉 i po prostu wyciskałam ciasto z rękawa cukierniczego, odrywając kawałek po kawałku. Zresztą przyjrzyjcie się sami, na filmie. Przepis dzięki uprzejmości Emilii z blogu Turcja od Kuchni.
Składniki na 1 kopiasty talerz:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka wody*
- 2 łyżeczki suchych drożdży (8 g) lub 16 g drożdży świeżych
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta soli
Składniki na syrop:
- 2,5 szklanki wody
- 2,5 szklanki cukru
- sok świeżo wyciśnięty z 1/4 cytryny
Dodatkowo:
- posiekane lub zmielone pistacje do oprószenia
- olej do głębokiego smażenia
Wcześniej przygotować syrop.
Wodę z cukrem umieścić w niedużym garnuszku. Zagotować i pogotować przez około 15 minut, do zgęstnienia syropu. Zdjąć z palnika, dodać sok z cytryny i wymieszać. Odstawić do ostudzenia.
W misie miksera umieścić mąkę, suche drożdże (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn), jajko, wodę, cukier i sól. Wyrobić ciasto, by było gładkie, miękkie i klejące. Przykryć folią spożywczą lub lnianym ręczniczkiem i pozostawić w cieple do podwojenia objętości.
W szerokim garnku rozgrzać olej do temperatury 175ºC. Z wyrośniętego ciasta odrywać malutkie kulki i rzucać na rozgrzany olej (można również ciasto nabierać łyżeczką maczaną w oleju za każdym razem). Smażyć z obu stron, na złoty kolor. Usmażone, natychmiast przełożyć do zimnego syropu. Po kilku minutach, gdy nasiąkną, wyjmować na talerz gotowe lokme.
Oprószyć pistacjami lub innymi orzechami, podawać.
* Szklanka o pojemości 250 ml.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga