Austriackie ciasto z morelami (Marillenkuchen) to klasyczne ciasto z morelami, cieszące się w Austrii dużą popularnością. Puszyste ciasto ucierane, proste do wykonania i podania; każdy otrzymuje kawałek ciasta z morelą – dlatego owoce układamy równo, rzędami. Ciasto jest 'staromodne’, bez dodatku proszku do pieczenia, rośnie dzięki ubitej pianie z białek. Dlatego tak ważnym momentem jest sam moment ubicia piany i delikatnego wymieszania jej ciastem; od tego zależy powodzenie wypieku. Sezon na morele właśnie się zaczął, koniecznie przetestujcie przepis!
Składniki na austriackie ciasto z morelami:
- 115 g masła
- 190 g drobnego cukru do wypieków
- 3 duże jajka, żółtka i białka osobno
- świeżo otarta skórka z 1 cytryny
- 1 łyżka ciemnego rumu lub ekstraktu z wanilii
- 150 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 8 moreli
- cukier puder, do posypania
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Morele przepołowić, usunąć pestki.
W misie miksera umieścić masło i cukier. Utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodać żółtka, jedno po drugim i utrzeć. Dodać skórkę z cytryny, rum i utrzeć. Bezpośrednio do masy maślanej przesiać mąkę pszenną, dodać sól i delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia się składników.
W osobnym naczyniu ubić białka. Powstałą pianę dodać do ciasta i delikatnie wymieszać szpatułką. Nie mieszać zbyt długo, by nie zniszczyć piany – tylko dzięki niej ciasto rośnie.
Formę o wymiarach 24 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto, wyrównać. Na wierzchu, w rzędach, poukładać morele, rozcięciami ku górze (nie wciskając ich w ciasto – ciasto wyrośnie wokół nich). Piec w temperaturze 165°C przez około 40 – 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć wystudzić.
Przed podaniem austriackie ciasto z morelami oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – Half Cup Measure.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga