Ciasto kruche z porzeczkami i z budyniem. Nie tradycyjne kruche, ale „ciasteczkowe”, bardziej miękkie, z dodatkiem migdałów. Wszystko pieczone na jeden raz, bez konieczności wcześniejszego podpiekania spodu. Ciasto jest cudownie rześkie od czerwonej porzeczki, idealne na letnie dni, a dodatek budyniu sprawia, że smakuje po prostu wszystkim ;). Polecam!
Składniki:
- 175 g zmielonych migdałów
- 175 g masła, schłodzonego
- 120 g drobnego cukru do wypieków
- 175 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 żółtko
Wszystkie składniki umieścić w misie malaksera i zmiksować do połączenia. Otrzymane ciasto będzie bardzo gęste, wręcz 'ciasteczkowo’ gęste.
Formę o średnicy 22 – 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, sam spód. Ciasto podzielić na 2 części. Jedną wylepić dno formy, na nią równomiernie wyłożyć przygotowany budyń (przepis poniżej), na budyń wyłożyć nadzienie z czerwonej porzeczki (przepis poniżej), a na górę wyłożyć drugą część ciasta.*
Ciasto z budyniem i porzeczkami piec w temperaturze 170ºC bez termoobiegu przez 60 minut. Jeśli będzie zbyt szybko się rumienić przykryć folią. Wyjąć, całkowicie wystudzić. Przed wystudzeniem nie odpinać ciasta z formy! Po wystudzeniu wyjąć z formy, oprószyć cukrem pudrem i ozdobić owocami.
Budyń:
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego w proszku (40 g)
- 500 ml mleka
Budyń przygotować według instrukcji na opakowaniu zużywając 500 ml mleka i dodając ilość cukru napisaną na opakowaniu. Dobrze zagotować, odłożyć.
Nadzienie owocowe:
- 500 g czerwonej porzeczki, świeżej lub mrożonej, odszypułkowanej
- 1 łyżka cukru
- 4 łyżki skrobi ziemniaczanej
Składniki na nadzienie umieścić w naczyniu i wymieszać.
Ponadto:
- cukier puder do posypania
- świeże porzeczki do ozdoby
* Ciasto jest gęste, ciasteczkowe, trochę się klei, więc w taki sposób ułatwiam sobie pracę: na spód tortownicy wykładam połowę ciasta i wyrównuję palcami, następnie „wałkuję” szklanką by ciasto było równe. Uwalniam papier z ciastem z tortownicy i odkładam na bok, a w tortownicę wyścielam nowym papierem do pieczenia i wykładam w taki sam sposób drugą połowę ciasta i wyrównuję. Następnie na ciasto w formie wykładam budyń, na niego owoce, a na górę odłożone wcześniej ciasto – odwracam je papierem do góry, delikatnie ściągam papier i lekko przyklepuję ciasto by przylegało do owoców.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga