W konkursie na najpiękniejsze ciasteczka nie zajęłyby wysokiej pozycji.. Wyglądają całkiem zwyczajnie. Ale są wspaniałe w smaku – kruche, orzeźwiająco – cytrynowe. I mimo, że z żurawiną – takie wiosenne! Przepis pochodzi z tej strony. Bardzo polecam :-).
Składniki na 2 blaszki ciastek:
- 120 g masła, w temperaturze pokojowej
- pół szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
- szczypta soli
- 2 duże żółtka
- ½ szklanki mąki kukurydzianej (żółtej, polenty)
- 1 ¼ szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki suszonej żurawiny (lub rodzynków)
Masło i cukier włożyć do misy miksera i utrzeć na puszystą masę. Dodać skórkę z cytryny, sól, żółtka i zmiksować. Dodać mąki, zmiksować na gładką masę. Dodać żurawinę, zmiksować.
Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę. Po tym czasie z ciasta formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach. Spłaszczyć łyżką.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 13 – 15 minut, do zezłocenia brzegów. Studzić na kratce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga