Czasem przychodzą leniwe, cieplejsze dni, kiedy nie chce się piec, naprawdę. A jeść trzeba ;-). Postanowiłam odkurzyć więc kilka starych, dobrych przepisów na pieczywo z maszyny. Zaczęłam od chleba, do którego mąkę – granary flour – można zakupić w UK (niestety, nie znam jej polskiego odpowiednika). Chleb jest pyszny, z lekko zwartym miąższem, orzechowym zapachem, z płatkami, o nieprzeciętnym smaku, który zawdzięcza brązowej mące. Jeśli tylko macie możliwość kupienia tej mąki, zachęcam do wypróbowania :-).
Składniki na 1 bochenek:
- 300 ml wody
- 30 g masła, roztopionego i przestudzonego
- 1,5 łyżeczki soli
- 500 g mąki granary
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 i 1/4 łyżeczki suchych drożdży (fast-action)
Wszystkie składniki wrzucić do maszyny w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do pieczenia chleba razowego, wybrać wielkość chleba 750 g (1,5 lb) i pożądany kolor skórki.
Po skończeniu pieczenia chleb wyjąć z maszyny i wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Przepis Joanny Farrow.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga