Jeden z najbardziej czekoladowych tortów, jaki przygotowałam. I na całe szczęście – miałam na niego chętnych ;-). Dość sycący, dla wielkich amatorów czekolady. Wilgotny, nasączony alkoholem cherry, z dużą ilością wiśni zatopionych w czekoladowo – maślanym kremie. Tort jest czasochłonny (głównie przez konieczność upieczenia osobno 6 blatów biszkoptu), lecz warty poświęconego mu czasu, a pracę przy nim można sobie rozłożyć na 2 dni. I jak zwykle – minimalistycznie ozdobiony, praktycznie w ogóle, ale takie lubimy… Bardzo polecam!
Składniki na biszkopt czekoladowy:
- 7 jajek
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
- pół szklanki mąki pszennej
- pół szklanki kakao (można dać mniej, a w to miejsce dosypać mąki pszennej)
- 1/3 szklanki skrobi ziemniaczanej
- 80 g czekolady gorzkiej startej na tarce o drobnych oczkach
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, skrobię ziamniaczaną, kakao – przesiać, odłożyć.
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać partiami cukier (powoli – łyżka po łyżce, cały czas ubiając). Dodać żółtka i dalej ubijać. Przesiane suche składniki wymieszać z czekoladą, dodać do masy jajecznej, wymieszać delikatnie, by masa jajeczna nie opadła.
Z gotowego ciasta biszkoptowego upiec 6 osobnych krążków* (tortownica o średnicy 20 cm, wyłożona papierem do pieczenia). Każdy piec przez około 8 – 10 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć, wystudzić.
Składniki na krem czekoladowy:
- 250 g gorzkiej czekolady, posiekanej
- 125 ml mleka
- 250 g masła, w temperaturze pokojowej
- 3/4 – 1 szklanki cukru pudru
Masło i cukier utrzeć mikserem do otrzymania jasnej i puszystej masy maślanej. Mleko podgrzać, dodać do niego posiekaną czekoladę, mieszać, podgrzewając, by nie przywarła do garnka i się rozpuściła (starając się jak najkrócej trzymać na palniku). Przestudzić, ale może pozostać letnia.
Letnią czekoladę dodawać partiami do masy maślanej, ucierając, by masa się nie zwarzyła. Odstawić do lodówki do zgęstnienia.
Ponadto:
- 300 g świeżych wiśni, odpestkowanych i przekrojonych (mogą być mrożone, lecz wcześniej należy je rozmrozić na bibułce, lub z kompotu, syropu, nalewki, itp.)
- likier wiśniowy wymieszany z wodą (w sumie około 3/4 szklanki ponczu) do nasączenia biszkoptów
Polewa czekoladowa:
- 150 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- 150 g gorzkiej czekolady, posiekanej
Śmietanę kremówkę podgrzać w małym garnuszku. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy.
Wykonanie
Ostudzone krążki biszkoptu naponczować, przekładać kremem czekoladowym i wiśniami. Przełożony tort schłodzić przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej przez 24 godziny. Przed podaniem polać polewą czekoladową.
* By upiec równe krążki zważyłam całą masę biszkoptową przed pieczeniem, wynik podzieliłam na 6 części, by wiedzieć, ile ciasta nakładać do tortownicy.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga