Sernik florentyński to olśniewająco piękny i wspaniały w smaku pomarańczowy sernik na zimno, na spodzie z włoskich ciasteczek florentynek. Sernik przygotowujemy na tradycyjnym polskim twarogu, ale w przepisie sprawdzi się również serek mascarpone lub philadelphia. Spód z florentynek nie jest już tak chrupiący jak same ciasteczka, ale jest niezwykle smaczny i oryginalny, świetnie komponuje się z masą serową. Delikatną trudność może stanowić samo krojenie spodu (to przez bakalie, a zwłaszcza orzechy), ale przy odrobinie wprawy nie powinno być większych problemów. Deser łatwo przygotować w wersji bezglutenowej – mąkę pszenną wystarczy zamienić na skrobię ziemniaczaną. Polecam!
Składniki na spód z florentynek:
- 25 g kandyzowanych wiśni, z grubsza posiekanych
- 25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 50 g rodzynków lub suszonej żurawiny
- 100 g migdałów w płatkach lub słupkach
- 25 g mąki pszennej
- 50 g masła
- 60 g cukru
- 25 ml śmietanki kremówki 30%
W garnuszku na palniku umieścić masło i cukier. Podgrzewać, do rozpuszczenia się masła i części cukru (cały cukier się nie rozpuści). Zdjąć z palnika, wlać śmietankę kremówkę, odstawić do lekkiego przestudzenia.
W naczyniu umieścić wiśnie, skórkę pomarańczową, rodzynki, migdały, mąkę pszenną, wymieszać. Do bakalii dodać przestudzone masło z cukrem, wymieszać do połączenia.
Formę tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód wysypać masę ciasteczkową, następnie spłaszczyć łyżką i delikatnie wklepać w dno formy.
Piec w temperaturze 160°C przez około 12 – 15 minut do złocistego koloru spodu. Wyjąć, całkowicie wystudzić.
Składniki na masę serową:
- 500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie
- 250 g jogurtu greckiego lub naturalnego
- 100 g cukru pudru (lub mniej, do smaku)
- skórka otarta z 2 pomarańczy (ekologicznych, wyparzonych wcześniej)
- 1 łyżeczka ekstraktu z pomarańczy
- 50 g suszonych wiśni, drobno posiekanych
- 9 g (3 łyżeczki) żelatyny w proszku + 45 ml zimnej wody
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Żelatynę w proszku zalać zimną wodą, wymieszać, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika i lekko przestudzić.
W misie miksera umieścić twaróg, jogurt i zmiksować do otrzymania gładkiej masy serowej. Dodać cukier puder, skórkę otartą z pomarańczy, ekstrakt, suszone wiśnie, zmiksować. Na sam koniec dodać przestudzoną żelatynę (wcześniej rozrobioną z 2 łyżkami masy serowej), dokładnie zmiksować.
Masę serową przelać na schłodzony spód ciasteczkowy. Odłożyć do lodówki do całkowitego stężenia – na całą noc.
Ponadto:
- kilka kostek mlecznej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej lub w mikrofali
- wiśnie kandyzowane, do ozdoby
Czekoladę umieścić w jednorazowym rękawie cukierniczym lub mocnym woreczku, odciąć róg. Na serniku wykonać zygzaki. Poukładać wiśnie.
Sernik florentyński przechowywać w lodówce do 5 dni.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga