Musiałam to napisać: jest najlepsze. Naprawdę. Wilgotne, miękkie, aromatyczne, nie za słodkie, proste w wykonaniu – nie potrzeba nawet miksera. Dla mamy takiej jak ja, mieszkającej w UK, upieczenie znakomitego 'carrot cake’ to absolutny priorytet. W UK znajdziecie je w każdym praktycznie sklepie czy restauracji, na każdym dziecięcym party czy kiermaszu. Słowa Poli po pierwszym dniu w przedszkolu (kilka lat temu, a pamiętam jak dziś) były: 'Mamuś, upieczesz mi carrot cake?’. Znane powszechnie i lubiane, koniecznie z frostingiem z lekko słonego serka kremowego. Przepis tak naprawdę jest od dawna na blogu, ale nie wiem, czy wiele osób z niego korzystało, był to przepis na muffinki marchewkowe. A na weekend zadanie domowe: upieczenie najlepszego ciasta marchewkowego!
Uwaga: Ciasto jest nieduże, ma tylko 20 cm średnicy, ale podczas pieczenia praktycznie podwaja objętość i po przełożeniu kremem ma wysokość 5,5 cm.
Składniki:
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- pół szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki zmielonych goździków
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki ziela angielskiego
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego lub z oleju orzechów włoskich
- 2 jajka, roztrzepane
- 1 szklanka grubo posiekanych orzechów włoskich
- pół szklanki posiekanych, odsączonych ananasów (z puszki lub świeżych)
- 1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: przesianą mąkę pszenną, cukier, sól, proszek, sodę, przyprawy. W drugim naczyniu roztrzepać jajka z olejem (np. rózgą kuchenną).
Połączyć zawartość obu naczyń, dodać startą marchewkę, orzechy i ananasy, wymieszać łyżką.
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do formy wyłożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 175ºC przez 40 – 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wystudzić w formie, następnie wyjąć i wystudzić na kratce.
Krem z serka philadelphia:
- 300 g serka philadelphia, w temperaturze pokojowej
- 90 g masła, w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka cukru pudru, przesianego (lub mniej, do smaku)
- 1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii
Masło, cukier i wanilię umieścić w misie miksera. Utrzeć do otrzymania puszystej i jasnej masy maślanej. Dodawać serek kremowy, w trzech turach, cały czas ucierając.
Wystudzone ciasto przekroić wzdłuż. Połową kremu przełożyć ciasto, resztę rozsmarować na górze. Ozdobić orzechami włoskimi, można delikatnie oprószyć cynamonem.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga