Ośmielam się nazwać je najlepszym. Jest pyszne! Miękkie, sprężyste, świeże również dnia następnego, z dużą ilością owoców. Ze wspaniałym maślanym aromatem i kruszonką. Upiekłam ze świeżymi truskawkami i zapach, który roznosił się po kuchni był… nie do opisania; czułam, jakby do kuchni zawitało lato! Część została zjedzona na gorąco, zaraz po wyjęciu z piekarnika, o ostatnie kawałki dzieci się 'kłóciły’ do szkoły ;-). Przepis warty zapamiętania i przekazania dalej. Szczególnie, że sezon owocowy przed nami!
Przepis pochodzi z książki „Ciasta, ciastka i takie tam” Agaty Królak. Od wydawnictwa mały prezent :-). Osoba zalogowana, która zostawi komentarz nr 30 dostanie taką książkę dla siebie :). (jeśli komentarz nr 30 zostawi osoba niezalogowana, nagroda przechodzi na pierwszą po tym komentarzu zalogowaną osobę).
Składniki:
- 200 g masła
- szczypta soli
- 160 g drobnego cukru do wypieków
- 4 duże jajka
- 200 g mąki pszennej
- 40 g mąki ziemniaczanej lub 1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego bez cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 600 g dowolnych owoców (np. truskawek, odszypułkowanych i przekrojonych)*
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia – przesiać, odłożyć.
W misie miksera utrzeć masło z cukrem, na jasną i puszystą masę. Dodać szczyptę soli, dalej ucierając. Wbijać jajka, jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu. Dodać przesiane składniki suche i wymieszać szpatułką, do połączenia się składników.
Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto, wyrównać. Na ciasto wyłożyć owoce, rozcięciami ku górze. Posypać równomiernie kruszonką.
Piec w temperaturze 175ºC przez około 45 minut, do tzw. suchego patyczka.
Kruszonka:
- 150 g mąki pszennej
- 100 g masła, schłodzonego
- 50 g cukru pudru
Wszystkie składniki wrzucić do naczynia, szybko posiekać, następnie rozetrzeć między palcami na kruszonkę. Jeśli kruszonka będzie zbyt mokra, dosypać trochę mąki.
Smacznego :-).
* Ciasto wspaniale piecze się również z mrożonymi owocami – owoców nie rozmrażamy przed dodaniem do ciasta, oprószamy je w mące ziemniaczanej i takie wykładamy na ciasto; ciasto należy piec trochę dłużej, ale zawsze do tzw. suchego patyczka (na zdjęciu poniżej pieczone z zamrożonymi owocami lata)
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga