Tym razem nie ja piekłam babeczki. Kiedy do mojej starszej córki przychodzi przyjaciółka, często zamykają się w kuchni i… pieką ;-). Na początku oczywiście wybierają sobie przepis z jednej z książek kulinarnych, do tego dobierają potrzebne akcesoria i produkty. To są ich kulinarne początki, zazwyczaj więc przepisy są proste do wykonania i odtworzenia na zasadzie 'mix and bake’ :-). Choć przyznam, że kiedy weszłam do kuchni i zastałam dziewczyny w trakcie gotowania golden syrupu, mało nie zemdlałam… ;-). Nie mogły go znaleźć w szafce, więc koleżanka mieszała intensywnie w garnuszku karmel a Wiki niemal nad samym garnkiem trzymała tablet z filmikiem z youtube i porównywały, czy wychodzi im tak samo ;-). Pamiętajcie proszę, że jeśli zdecydujecie się przygotować sami domowy golden syrup trzeba zachować niezwykłą ostrożność, mieszanina jest hot, hot, hot! Ale wracając do babeczek – wyszły świetne. Mocno pachnące karmelem (jakby zapach popularnych krówek), 'mud’ – czyli błotne, zakalcowate, gęste po upieczeniu. Niedużo rosną, a jeśli urosną – i tak opadną, porównałabym je do brownies. Jeśli lubicie zapach i smak karmelu – warto upiec :-).
Składniki na 12 babeczek:
- 125 g masła
- 100 g białej czekolady, posiekanej
- 150 g jasnego brązowego cukru
- 90 g golden syrupu (np. domowego)
- 160 ml mleka
- 1 jajko
- 200 g mąki pszennej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać, odłożyć.
W garnuszku umieścić masło, czekoladę, brązowy cukier, golden syrup i mleko. Podgrzewać ma małej mocy palnika, mieszając, do rozpuszczenia się wszystkich składników i otrzymania gładkiej mieszanki. Zdjąć z palnika, przestudzić.
Do wystudzonej mieszanki dodać jajko, wymieszać rózgą kuchenną do połączenia. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wymieszać z rózgą do połączenia.
Formę do muffinków wyłożyć papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki (będzie dość rzadkie). Piec w temperaturze 160 – 170ºC przez około 30 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić.
Propozycja podania – oprószone cukrem pudrem, z kajmakiem z puszki lub z sosem karmelowym.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – magazyn „The Australian Women’s Weekly”.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga