Najnowsza książka Nigelli Lawson w sprzedaży pojawiła się około miesiąca temu, wczoraj obejrzałam również pierwszy odcinek w tv z nowej serii. Przepisy słodkie zawarte w książce nie zaskoczyły mnie szczególnie, wiele z nich znacie i znajdują się już na blogu, choć będę miała teraz okazję do porównania i ponownego odtworzenia znanych smaków :-). Na pierwszy ogień na dzisiejszy podwieczorek upiekłam muffinki kukurydziane (bo w dalszym ciągu próbuję wykończyć zapasy mąki kukurydzianej ;-). Smaczne i żółciutkie, wszystkim smakują, więc polecam!
Składniki na 12 sztuk:
- 150 g mąki pszennej
- 100 g żółtej mąki kukurydzianej (cornmeal)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 150 g drobnego cukru do wypieków (lub mniej)
- 125 ml oleju
- 125 ml maślanki lub kefiru lub jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 100 g borówki amerykańskiej lub jagód (dodałam 2 x tyle)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę pszenną, kukurydzianą, proszek, sodę, cukier. W drugiejm naczyniu wymieszać składniki płynne: olej, maślankę, jajko. Połączyć zawartość obu naczyń i krótko wymieszać, tylko do połączenia się składników. Wsypać połowę borówek i wymieszać.
Formę na 12 muffinów wyłożyć papilotkami. Ciasto podzielić między 12 papilotek (u mnie ciasto sięgało do połowy wysokości papilotki, Nigella pisze o wypełnieniu foremek do 2/3 wysokości). Wierzch posypać pozostałymi borówkami, po 3 – 4 sztuki na każdego muffina.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 20 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi z książki 'Kitchen: Recipes from the Heart of the Home’. Autor: Nigella Lawson.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga