Bardzo delikatne, wręcz piankowe serowe placuszki, najlepsze na ciepło. Na śniadanie jak znalazł! Dużej zbrodni nie będzie, a raczej nie będzie jej wcale, jeśli zamiast ricotty użyjecie polskiego serka śmietankowego lub trzykrotnie zmielonego. Nie wiem dlaczego, mojemu M. smakowały podobnie jak racuchy… Cały czas mnie pyta: napisałaś już opinię? Napisz, że smakują jak racuchy! :). Piszę więc, choć mam nieco inne zdanie, ale niech mu będzie … ;).
Składniki:
- 250 g serka ricotta
- 125 ml mleka
- 2 duże jajka, osobno białka i żółtka
- 100 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżeczki oleju
- opcjonalnie 2 łyżeczki cukru, do smaku
Ricottę, mleko, cukier i żółtka wymieszać rózgą kuchenną do otrzymania gładkiej mieszanki. Dodać olej i wymieszać. Bezpośrednio do mieszanki przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą. Wymieszać rózgą kuchenną.
Białka ubić na sztywno. Do mieszanki dodać ubite białka i bardzo delikatnie wymieszać, najlepiej szpatułką.
Na patelni rozgrzać olej (niedużo) i nakładać łyżką porcje ciasta. Smażyć dość krótko z obu stron, do złotego koloru. Podawać z owocami i/lub syropem.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – Nigella Lawson 'Forever Summer’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga