Już smażyliście wspaniałe naleśniki p. Roux, z dodatkiem kremówki. Te są bardziej ‚zwyczajne’, lecz przepis jest naprawdę bardzo dobry, naleśniki wychodzą mi cieniutkie jak chusteczki… a takie lubię. Przygotowuję je często, bo do nich nigdy nie zabraknie w lodówce składników, są mniej kaloryczne od poprzednich, a pasują także do wytrawnego nadzienia. Na zdjęciu – naleśniki z domowym dżemem malinowym. Oto jak przygotować doskonałe ciasto naleśnikowe!
Składniki na 8 sztuk:
- 100 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 300 ml mleka
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać lub zmiksować. Ciasto naleśnikowe odstawić na 30 minut, choć nie jest to konieczne. Smażyć na lekko naoliwionej patelni* z obu stron, do złotego koloru, przewracając po około 30 sekundach.
* Sposobem mojego Taty: na dno spodka wylewam 2 łyżki oleju, obieram ziemniaka, przekrajam go na pół, nadziewam na widelec – tym ziemniakiem rozprowadzam olej na patelni. Jest go niewiele (oleju), ale taka ilość w zupełności wystarczy, naleśniki wychodzą idealne :-).
Źródło przepisu – BBC Good Food.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga