Trochę zimowe muffinki, ale za to jakie pyszne! Mięciutkie, aromatyczne, z super chrupiacą orzechową posypką. Wiem, że je pokochacie, jak ostatnie muffiny z ananasem… Polecam!
Składniki na 12 muffinek:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki pszennej razowej
- pół szklanki jasnego brązowego cukru
- 1 płaska łyżka przyprawy korzennej do piernika
- szczypta soli
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- pół szklanki mleka
- pół szklanki jogurtu naturalnego (lub maślanki)
- 45 g masła, roztopionego
- 1 jajko
- 3 średniej wielkości jabłka, obrane i pokrojone w kostkę
Na posypkę:
- 1 garść posiekanych drobno orzechów włoskich
- kilka łyżek cukru demerara
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki sypkie: obie mąki, cukier, przyprawę korzenną, sól, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. W drugim naczyniu wymieszać składniki płynne: mleko, jogurt, masło, jajko Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać, ale tylko z grubsza, dodając jabłka.
Gotowe ciasto przełożyć do foremek na muffiny wypełniając je do 3/4 ich wysokości (nakładałam prawie pełne), z wierzchu posypać orzechami i cukrem demerara.
Piec około 20 – 25 minut w temperaturze 190ºC. Wyjąć i wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga