Komentarze (84)

Zainspirowana ulubionym smakiem lodów miętowych z kawałeczkami czekolady… tak sobie pomyślałam: zrobię miętowe bezy. To musi być smak! Z mojego ulubionego przepisu na bezy, z małymi modyfikacjami. Polecam, smakują jak… miętowe cukierki!

Przepis na 50 sztuk.

Składniki na miętowe bezy:

  • 4 duże białka* (1 białko o wadze około 40 g)
  • szczypta soli
  • 240 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka ekstraktu miętowego
  • odrobina zielonego barwnika w żelu/paście lub w proszku (nie w płynie)

Białka najlepiej, by były w temperaturze pokojowej – z takich białek po ubiciu otrzymamy największą objętość piany. Nie jest to jednak konieczne.

Białka umieścić w misie miksera i rozpocząć ubijanie (trzepaczką do ubijania białek). Po lekkim spienieniu się białek dodać szczyptę soli i następnie kontynuować ubijanie na wysokich obrotach do momentu otrzymania gęstej, sztywnej piany (można wykonać szybki test odwracając pojemnik z białkami do góry dnem, białka powinny mocno trzymać się misy). Na tym etapie należy uważać, by nie „przebić” białek. Przebite białka będą wyglądały jak zwarzone, zgrupują się w obłoczki, zaczną podchodzić płynem. Jeśli tak się stało – należy je wyrzucić a cały proces przygotowania rozpocząć od nowa.

Do ubitej piany partiami, stopniowo dodawać drobny cukier do wypieków, po jednej łyżce, cały czas ubijając po każdym dodaniu. Uwaga: najczęściej popełnianym błędem jest dodanie całego cukru szybko, na jeden raz, kiedy nie zdąży on ustabilizować piany i nie zdąży się w niej rozpuścić podczas ubijania; taka piana będzie rzadka, bezy z niej nie wyjdą. Cukier powinien rozpuścić się w masie bezowej, co można sprawdzić rozcierając pianę pomiędzy palcami. Powstała piana bezowa będzie gęsta, lśniąca, sztywna. Na sam koniec do masy wmiksować barwnik spożywczy i ekstrakt miętowy.

Dwie lub trzy płaskie blachy wyłożyć papierem do pieczenia.

Masę bezową przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną metalową końcówką (np. tylką Wilton 1M) i wyciskać na blachę nieduże bezy. Pozostawić między nimi nieduże odstępy – urosną.

Piec około 120 minut w temperaturze 100ºC, najkorzystniej z termoobiegiem. Gotowe bezy powinny być kruche i chrupiące z wierzchu, piankowe lub lekko ciągnące się w środku. W razie potrzeby wydłużyć lub skrócić czas pieczenia/suszenia.

* Białka mogą być wcześniej mrożone lub pasteryzowane.

Poczytaj także o tym, jak perfekcyjnie przygotować bezę.

Smacznego!

Przeglądaj wpisy po składnikach:
Dziękuję za zamieszczenie komentarza.

Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.

Autorka bloga

Opublikowano 84 komentarzy
Szukaj w komentarzach: