Czas na korzystanie z zapasów w naszych zamrażarkach. Choć jeszcze 3 zziębnięte czerwone maliny wiszą na krzaczku w ogródku, od 3 tygodni już ich nie zbieramy… A takie dobre są w tych muffinach! I można wykorzystać inne drobne zamrożone owoce :-).
Składniki na 10 muffinów:
- 115 g mąki pszennej razowej
- 85 g mąki pszennej
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 55 g masła, roztopionego i przestudzonego
- 55 g drobnego cukru do wypieków
- 1 jajko, roztrzepane
- 200 ml mleka
- 115 g zamrożonych lub świeżych malin
- cukier puder, do posypania
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednej misce połączyć przesiane składniki suche, w drugiej mokre. Wymieszać ich zawartość razem, tylko do połączenia się składników, na końcu wmieszać maliny.
Formę do muffinów wyłożyć papilotkami, nałożyć do nich ciasta do 3/4 ich wysokości.
Piec około 20 – 25 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć, wystudzić na kratce. Posypać pudrem.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – 'The big book of bread’ Anne Sheasby.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga