Ostatnie dni upłynęły nam z zapachem cynamonu. Pyszne bułeczki na drugie śniadanie? Czemu nie! Bułeczki są słodkie, ale nie za mocno. A ponadto puszyste, mięciutkie, maślane. Przysłowiowe niebo w gębie. Mogłabym się nimi trochę dłużej pozachwycać, ale jeszcze tyle przepisów Nigelli pozostało do wypróbowania…
Składniki na 20 bułeczek:
- 650 g mąki pszennej
- 70 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 15 g suchych drożdży lub 42 g drożdży świeżych
- 100 g masła, roztopionego
- 400 ml mleka
- 2 jajka
Na nadzienie:
- 90 g masła, roztopionego
- 120 g cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
- 1 jajko, roztrzepane, do posmarowania
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Po tym czasie z ciasta ująć 1/3 i rozwałkować na wymiar formy, czyli 33 x 24 cm (uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia). To będzie spód naszych bułeczek. Pozostałe ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 50 x 25 cm.
W międzyczasie wszystkie składniki nadzienia wymieszać w naczyniu.
Przygotowany prostokąt posmarować nadzieniem, następnie zwinąć wzdłuż dłuższego boku, na kształt długiej rolady. Ostrym nożem pokroić na 2 cm kawałki. Ułożyć je częścią rozciętą na blaszce (a konkretnie na spodzie z ciasta). Powinno wyjść około 20 kawałków. Nie martwić się, jeśli nie zetkną się ze sobą, zrobią to podczas rośnięcia i w piekarniku. Ważne, by były symetrycznie rozłożone. Przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na 20 – 30 minut do ponownego wyrośnięcia (powinny podwoić objętość).
Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem i piec około 20 – 25 minut w temperaturze 190ºC, jeśli będą zbyt szybko 'łapały’ kolor – przykryć od góry folia aluminiową. Podawać ciepłe.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie według kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’. Po skończeniu programu (1,5 h), ciasto wyjąć, krótko wyrobić. Dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :-).
Według przepisu Nigelli Lawson 'How to be a domestic goddess’, z małymi zmianami.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga