Babeczki kawowe z 'wypasionym’ kremem chałwowym – wersja de lux ;-). Mięciutkie i lekkie jak chmurka ciasto czekoladowe o smaku kawowym nie wymaga użycia miksera; to jak w przypadku muffinek – wymieszanie składników suchych z mokrymi. Krem chałwowy dla łasuchów – delikatna masa chałwowa, którą można przekładać torty, super spisująca się podczas dekoracji babeczek – zachowuje wyciskane wzorki i nie wymaga dodatku żelatyny. Nie można się im oprzeć 😉
Składniki na około 12 – 14 babeczek:
- 140 g mąki pszennej tortowej
- 30 g kakao
- 3 łyżki kawy rozpuszczalnej w proszku
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 jajka
- 3/4 szklanki mleka
- 90 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego (6 łyżek)
- 80 g gorzkiej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej i lekko przestudzonej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka likieru kawowego lub ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W naczyniu wymieszać mąkę, kakao, kawę, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Przesiać i odłożyć na bok.
Do drugiego naczynia wbić jajka, dodać mleko, olej, cukier, likier kawowy i roztopioną gorzką czekoladę. Wymieszać rózgą kuchenną/trzepaczką (nie mikserem). Do mokrych składników dodać przesiane składniki suche, wymieszać trzepaczką tylko do połączenia się składników.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Wypełnić je ciastem prawie do pełna, pozostawiając 1 cm wolnego od górnych brzegów papilotki.
Piec w temperaturze 170ºC przez 25 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Krem chałwowy:
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- 200 g chałwy np. chałwy królewskiej
- 250 g serka mascarpone, schłodzonego
Dodatkowo:
- odrobina pokruszonej chałwy
Wieczór wcześniej śmietanę kremówkę przelać do małego garnuszka, dodać do niej posiekaną chałwę. Podgrzewać, mieszając często, do rozpuszczenia się chałwy i otrzymania sosu o gładkiej konsystencji (jeśli użyjecie jak ja, chałwy królewskiej, w sosie pozostaną dodatkowo bakalie ;-). Wystudzić, przykryć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez minimum 12 godzin (całą noc).
Przed samą dekoracją babeczek wyciągnąć z lodówki zimny sos chałwowy i mascarpone. Umieścić w misie miksera i krótko ubić (trzepaczkami miksera do ubijania piany z białek), do otrzymania gęstego kremu.
Worek cukierniczy zakończony tylką w postaci głęboko wciętej gwiazdki (np. Wilton 1M) napełnić kremem. Udekorować babeczki, oprószyć pokruszoną chałwą.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga