Jeśli uwielbiacie bakławę to dobrze się składa ;). Tym razem bakława (baklava) z orzechami laskowymi, czekoladą i cynamonem, w miodowym syropie. Bakława czekoladowo – orzechowa jest wciągająca, klejąca, uzależniająca. To wiele warstw chrupiącego ciasta filo nadzianego podprażonymi orzechami i najlepszej jakości czekoladą. Nasączona tak mocno syropem, że po prostu nim ocieka… Doskonały i nietuzinkowy jesienny deser, który zadowoli najbardziej wyszukane… lecz słodkie gusta :).
Przepis na 24 porcje.
Składniki na syrop:
- 2 szklanki wody
- 1,5 szklanki miodu
- pół szklanki cukru
- 2 laski cynamonu
Przygotować syrop: do garnuszka wlać wodę, dodać miód, cukier i cynamon. Wymieszać, zagotować, do rozpuszczenia się cukru i miodu. Gotować na minimalnym ogniu do uzyskania syropu (około 15 minut). Powinno powstać 2,5 szklanki syropu. Odstawić do wystudzenia.
Składniki na ciasto:
- około 500 g ciasta filo (2 opakowania, czyli około 24 płaty)*
- 450 g orzechów laskowych
- 320 g czekolady gorzkiej (70% kakao), połamanej na kawałki
- 1,5 łyżki zmielonego cynamonu
- 300 g klarowanego masła, roztopionego
Orzechy laskowe podrumienić (podprażyć) na suchej patelni lub w piekarniku (temperatura 180º), często mieszając. Obrać z brązowych skórek – najlepiej schodzą jeśli zawiniemy orzechy w papierowy ręczniczek i potrzemy w dłoniach. Obrane orzechy włożyć do malaksera i zmiksować do powstania małych kawałków orzeszków (nie zmielonych!) lub drobno posiekać na deseczce. Wyjąć, przełożyć do naczynia. Do malaksera przełożyć czekoladę i zmiksować do momentu powstania takich samych kawałeczków czekolady (lub drobno posiekać ręcznie). Przełożyć do naczynia z orzechami, wymieszać z cynamonem, odłożyć.
Przygotować formę o wymiarach 23 x 33 cm. Wysmarować masłem. Pracując z jednym płatem ciasta (reszta pozostaje pod ściereczką, by nie wyschła), położyć go na spód foremki i przy pomocy pędzelka posmarować roztopionym masłem. Na niego położyć kolejny płat ciasta filo i znowu posmarować masłem. Na spodzie powinno być w sumie 8 warstw ciasta filo, każda posmarowana masłem. Następnie wyłożyć połowę przygotowanego nadzienia czekoladowo – orzechowego, wyrównać. Na orzechy wyłożyć 4 płaty ciasta filo, każdy dokładnie posmarować masłem. Wyłożyć resztę nadzienia i wyrównać. Orzechy przykryć 12 płatami ciasta filo, każdy z osobna wysmarować masłem, łącznie z warstwą wierzchnią.
Ostrym nożem (może być z piłką) pokroić ciasto w kwadraty lub trójkąty (dowolnie), przecinając je prawie do spodniej warstwy (po upieczeniu byłoby trudno je pokroić).
Piec w temperaturze 170ºC przez 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 140ºC i piec dodatkowe 40 – 45 minut do zezłocenia ciasta. Wyjąć i gorące jeszcze ciasto polać równomiernie wystudzonym syropem (zużyłam 2 szklanki syropu). Odstawić do wystudzenia na kilka godzin.
Bakława czekoladowo – orzechowa jest najlepsza na drugi, trzeci dzień.
* Kupne płaty filo moga być większe, należy je wtedy przyciąć do rozmiarów foremki (podzielić na pół).
Przechowywać w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Źródło przepisu – „Soframiz” Ana Sortun i Maura Kilpatrick, z moimi zmianami.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga