Ciasto filo ze szpinakiem i fetą to klasyczne wytrawne połączenie szpinaku i sera feta, choć w zasadzie w przepisie znajdziemy 3 różne rodzaje serów. 'Paj’ (bo tak oryginalnie nazwano ciasto) jest prosty, pyszny, z delikatną ziołową nutą, najlepszy oczywiście na ciepło. Ciasto filo świetnie otula nadzienie, którego ja bym chętnie użyła do… pierogów. Ale to już inna historia ;).
Składniki na 8 porcji.
Przepis na domowe ciasto filo.
Składniki na ciasto filo ze szpinakiem i fetą:
- 1 opakowanie ciasto filo (około 12 arkuszy)
- 80 g masła (użyłam masła klarowanego ghee)
- 750 g mrożonego szpinaku (odmrożonego, odsączonego i posiekanego)
- 250 g sera feta, pokruszonego
- 250 g serka ricotta
- 1/4 szklanki (40 g) startego parmezanu
- 6 szczypiorków, posiekanych
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżonego
- 2 łyżki świeżo posiekanego koperku
- 1 łyżka świeżo posiekanych liści mięty
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 jajko, roztrzepane
Formę o średnicy 22 – 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Szpinak, sery, szczypiorek, czosnek, cytrynę, zioła i jajko wymieszać w garnku.
Ciasto filo, arkusz po arkuszu, smarować cienką warstwą masła (pędzelkiem) i układać w formie, tak by jego brzegi wystawały ponad tortownicę. Układać arkusze na zmianę, obracając formę o 90º przy wkładaniu kolejnej warstwy ciasta filo. W ten sposób wyłożyć 8 arkuszy (odłożyć 4).
Tak przygotowaną formę wypełnić szpinakowo – serowym nadzieniem. Wszystkie rogi ciasta, które wykładaliśmy poza ranty formy, złożyć na ciasto, przykrywając nadzienie. Ostatnie 4 arkusze filo wysmarować masłem, jak powyżej. Złożyć ja po przekątnej i wyłożyć na górę ciasta, by je dobrze uszczelnić, wciskając wystające kawałki arkuszów między ciasto a boki formy (w tym celu delikatnie poluźniłam obręcz tortownicy).
Ciasto filo ze szpinakiem i fetą piec w temperaturze 180ºC przez około 45 minut lub do zbrązowienia wierzchu ciasta (gdyby jednak zbyt mocno się brązowił należy przykryć wierzch ciasta folią aluminiową). Po wyjęciu z piekarnika odczekać 15 minut przed krojeniem.
Smacznego!
Przepis pochodzi z magazynu AWW „Pies”.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga