Pewnie pomyślicie: ot, kolejne zwykłe ciasto ucierane ze śliwkami… otóż nie! Ciasto ze śliwkami i orzechami to jedno z najwspanialszych ciast ze śliwkami, jakie jadłam. Mięciutkie, wilgotne, orzechowe, długo utrzymujące świeżość. Z dużą ilością śliwek – i nie tylko na górze ciasta. Niby proste składniki i wykonanie, ale musicie mi uwierzyć, że smakuje lepiej, niż wygląda. Przekonajcie się sami :).
Składniki na ciasto ze śliwkami i orzechami:
- 170 g masła
- 180 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 3 duże jajka
- 200 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- pół łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej lub ziela angielskiego (można pominąć)
- 90 g orzechów laskowych lub włoskich, drobno posiekanych
- 600 g śliwek węgierek
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Posiekane orzechy laskowe lub włoskie podprażyć na suchej patelni, często mieszając, do zrumienienia. Zdjąć z palnika i wystudzić.
Śliwki węgierki – połowę śliwek pokroić na połówki, a drugą połowę na ćwiartki, odłożyć.
W misie miksera umieścić masło z cukrem następnie utrzeć do otrzymania bardzo jasnej i puszystej masy maślanej. Dodawać jajka, jedno po drugim, ucierając do połączenia się składników po każdym dodaniu. Dodać ekstrakt z wanilii i utrzeć. Bezpośrednio na utarte składniki przesiać mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sól, zmielone przyprawy, następnie wsypać podpieczone posiekane orzechy i wymieszać przy pomocy szpatułki tylko do połączenia się składników, nie dłużej. Do ciasta dodać śliwki przekrojone na ćwiartki i wymieszać.
Tortownicę o średnicy 23 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód formy przełożyć ciasto, wyrównać szpatułką. Na wierzch wyłożyć połówki śliwek, skórkami ku górze.
Ciasto ze śliwkami i orzechami piec w temperaturze 175°C, najlepiej bez termoobiegu, przez około 60 – 70 minut. Wyjąć z piekarnika, przestudzić, oprószyć pudrem, kroić i podawać.
Smacznego!
Źródło przepisu – przepis Bajaderki (z forum cincin).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga