Jeśli szukacie sposobu na wykorzystanie dyni, te bułeczki to naprawdę pyszny pomysł :-). Mięciutkie, klejące od cukru, wilgotne, pachnące przyprawami korzennymi. Wykonane znanym Wam zapewne sposobem zawijania drożdżówek w kształcie ślimaczków (jak np. szneki). Z przepisu wychodzi cała blaszka smakowitych bułeczek. Nawet moja Mama, która za dynią nie przepada, nie odmówiła ;-).
Jakiej dyni używam do wypieków? W Polsce dobra odmiana do wypieków to dynia Hokkaido, w Wielkiej Brytanii znana pod nazwą Red Kuri squash. Jest to dynia o delikatnym smaku, mączystym miąższu i intensywnym pomarańczowym kolorze. Ma ona szerokie zastosowanie w kuchni.
Składniki na 15 niedużych bułeczek:
- 7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
- 60 ml wody
- 80 ml mleka
- 1 duże jajko, roztrzepane
- 3/4 szklanki puree z dyni*
- 20 g masła, roztopionego
- 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej chlebowej
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
- 1/4 łyżeczki zmielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki zmielonego kardamonu
Nadzienie:
- 90 g masła, roztopionego
- 1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 2 łyżeczki zmielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
- 1/8 łyżeczki zmielonych goździków
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
W międzyczasie przygotować nadzienie: masło roztopić, cukry wymieszać z przyprawami.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować masłem, posypać mieszanką cukru z przyprawami. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem** na 15 części, z których otrzymamy 15 bułeczek – ślimaków.
Bułeczki układać w niedużych odległościach od siebie (mogą się stykać) na wyłożonej papierem blaszce o wymiarach 25 x 30 cm. Przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia w ciepłym miejscu (od 30 – 45 minut lub dłużej, do podwojenia objętości).
Piec w temperaturze 190º przez około 25 – 30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.***
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie do chleba w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’ (około 1,5 h), po czym ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
* Można wykorzystać gotowe puree z puszki lub zrobić je samemu – skorzystaj z przepisu na domowe puree dyniowe. To proste!
** Dobrym patentem jest również użycie kawałka nitki, którą układamy pod zwiniętym ciastem i zaciskamy na cieście, przekrajając je. Ja zawsze tak robię, jest dużo prościej niż nożem 😉
*** Lukier zrobiłam z 1 szklanki cukru pudru roztartego grzbietem łyżki z 3 łyżkami wrzątku – gęstość lukru łatwo regulować przez dodanie cukru pudru lub dolanie wody.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi ze strony ’King Arthur Flour’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga