Sezonowa mini Pavlova z rabarbarem i pistacjami. Można ją przygotować w postaci jednego, dużego deseru; ja się zdecydowałam na kilka mini-porcji. Rabarbar, by zmiękł, pieczemy wcześniej w piekarniku i zachowujemy powstały syrop do polania po deserze. Oczywiście, bez pistacji to by nie było to samo, muszą być ;). Cudowne połączenie smaków słodkiego i lekko kwaśnego!
Składniki na 6 porcji:
- 6 dużych białek
- szczypta soli
- 300 g drobnego cukru do wypieków
- 1,5 łyżeczki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 1,5 łyżeczki octu winnego lub soku z cytryny
W misie miksera ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodawać cukier, powoli i stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Dodać octu winnego lub soku z cytryny, ubić. Dodać przesianą skrobię ziemniaczaną, delikatnie wymieszać szpatułką.
Płaską dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Od miseczki odrysować 6 kółek o średnicy około 10 cm, zachowując odstępy. Wyłożyć na nie bezy, wyrównać.
Piekarnik rozgrzać do 150ºC. Po 2 minutach zmniejszyć temperaturę do 120ºC i piec przez około 75 – 90 minut – bezy powinny lekko się zarumienić, mogą popękać, ale przy dotyku powinny być suche i chrupkie a w środku piankowe. W razie konieczności wydłużyć czas pieczenia. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić do wystudzenia.
Kremówkę ubić. Wyłożyć na wystudzone bezy. Udekorować upieczonym rabarbarem i posiekanymi pistacjami, polać syropem powstałym z rabarbaru. Natychmiast podawać.
Pieczony rabarbar:
- 500 g rabarbaru pociętego na 2 cm kawałki (rabarbaru nie obieramy)
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 60 g cukru
Wszystkie składniki wymieszać i umieścić w żaroodornym naczyniu. Piec w temperaturze 180ºC przez około 20 minut do lekkiego zmięknięcia rabarbaru (nie może się jednak rozpadać, powinien zachować kształt). Przełożyć na durszlak/sito i pozostawić do odsączenia. Powstały syrop zachować. Wystudzić.
Dodatkowo:
- 400 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
- 60 g posiekanych pistacji (niesolonych)
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga